Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie z kibicami i halą w Mielcu

Łukasz Pado
Dla mielczan to ostatni mecz w tym sezonie przed własną publicznością.
Dla mielczan to ostatni mecz w tym sezonie przed własną publicznością. Krzysztof Kapica
Szczypiorniści PGE Stali Mielec zagrają w sobotę ostatni mecz przed własną publicznością w tym sezonie. Pożegnań tego dnia będzie więcej.

Dla niektórych zawodników mecz w sobotę z Górnikiem będzie nie tylko ostatnim w sezonie w Mielcu, ale również ostatnim w ogóle. W przyszłym sezonie nie zobaczymy w Stali Marka Szpery, raczej pewne wydają się być odejścia Rafała Glińskiego, Kamila Kriegera i Mirosława Gudza, być może dotyczyć to będzie też innych graczy.

Wiele wskazuje na to, że przynajmniej na jakiś czas szczypiorniści opuszczą też halę przy ul. Solskiego. Popularny "hangar" ma być bowiem oddany do generalnego remontu, do którego dołożyć się ma również minister sportu. Pierwotnie planowano rozpoczęcie prac na obiekcie w najbliższe wakacje, ale to się raczej nie uda. Więc rozbrat piłkarzy ręcznych z halą może potrwać nawet dwa lata. Na ten czas mielczanie mają się przenieść do gimnazjum przy ul. Kusocińskiego.

- Nie ukrywamy, że bardzo by nam zależało na wygranej - mówi Krzysztof Lipka, bramkarz i legenda mieleckiego zespołu ostatnich lat. - Po tych wszystkich perypetiach, jakie nasza drużyna doświadcza w tym sezonie, to postawa naszych kibiców była i jest ogromnym pozytywem i czymś dla czego chce się jeszcze grać i walczyć na sto procent. Wygrana dla kibiców jest ważniejsza nawet niż to, jakie miejsce zajmiemy w lidze. Tamto oczywiście jest ważne, ale nie ma aż tak wielkiego znaczenia.

Sobotnie spotkanie będzie pierwszym dla Stali i Górnika Zabrze w rywalizacji o 5. miejsce na koniec sezonu. Rewanż odbędzie się za tydzień na Śląsku. Faworytem dwumeczu jest ekipa z Zabrza, ale "czeczeńcy" nie stoją tu na straconej pozycji, pomimo że mają w składzie wiele dziur. - To już są "dożynki" - ostro ocenia mecze o 5. miejsce trener Paweł Noch. - Ten sezon jest zdecydowanie dla wielu drużyn - w tym nas - za długi. Dowodem na to jest fakt, że mamy dziesięciu sprawnych graczy.

Słowa trenera należy zrozumieć, bowiem oba zespoły przystąpią do sobotniego meczu mocno osłabione. W Stali od dawna nie gra z powodu kontuzji Damian Kostrzewa, potem dołączył do niego Piotr Krępa, a z zespołu odszedł niedawno Michał Adamuszek. Dodatkowo z powodu kontuzji z Zabrzem nie zagra Rafał Gliński. Zabraknie też Mirosława Gudza, gdyż będzie on odsiadywał karę za zachowanie podczas meczu z Chrobrym Głogów.

Niewiele lepiej wygląda Górnik. Tam też od dłuższego czasu nie grają Michał Kubisztal, Sebastian Suchowicz, Adam Twardo czy Marek Daćko. Prawdopodobnie Zabrze nie będzie mieć też nominalnego obrotowego, bo kontuzję ostatnio złapał Białorusin Jurij Gromyko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24