Poznajmy Aleksandra - laureata plebiscytu Maluch na okładkę 2016

Ten uroczy, wesoły szatynek w plebiscycie Maluch na okładkę 2016, w kategorii chłopców do lat 3, zdobył 16910 głosów.

Z sukcesu Olusia najbardziej cieszą się rodzice, ale także cała rodzina, przyjaciele oraz znajomi, którzy przyczynili się swoimi głosami do zwycięstwa chłopczyka.

Oczko w głowie rodziców oraz dziadków

Nasz laureat pochodzi z Dachnowa, miejscowości koło Cieszanowa. Jak trafił do plebiscytu Nowin? Zgłosiła go mama, Jadwiga Oleszycka.

- Przeczytałam komunikat o konkursie na portalu społecznościowym i od razu postanowiłam, że nasz synek musi wystartować - opowiada pani Jadwiga.

Oluś jest żywym, pogodnym, radosnym, ciekawym świata i bardzo ruchliwym dzieckiem. Jego bliscy podkreślają, że jest także bardzo bystry. Często się uśmiecha i nie unika kontaktu wzrokowego nawet z obcymi mu ludźmi. Bez problemu pozuje do zdjęć.

Chłopiec jest oczkiem w głowie rodziców oraz dziadków.

- Uwielbia samochodziki i jajka niespodzianki. Jeśli ktoś z rodziny, np. mama, tata, babcia lub ciocia, wychodzą na zakupy, Oluś od razu reaguje i mówi: „kupić kinder jajka” - dodaje z uśmiechem mama. - Spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu. Oluś pomaga mi gotować, piec, sprzątać i rozwieszać pranie. Jego ulubioną zabawą jest zabawa w chowanego. Przy tym uwielbia się kryć w wiszących na suszarce ubraniach.

Warunek - musza być autka

Z tatusiem nasz laureat najczęściej układa z klocków wieże oraz bawi się autkami. Na pytanie, jakie autko najbardziej lubi, Oluś z uśmiechem od ucha do ucha odpowiada: garbus!

Chłopiec lubi również przeglądać książki.

- Jest tylko jeden warunek. Muszą być w nich autka - śmieje się pani Jadwiga. - Czasami to nawet denerwuje się na nas, jak proponujemy mu książeczkę bez autek w środku.

Aleksander lubi też słuchać muzyki i tańczyć. Jego ulubioną bajką jest „Masza i niedźwiedź”.

Na elektronikę przyjdzie jeszcze czas

- Ciągnie go również do telefonów, tabletów i komputera, ale my staramy się proponować mu inne atrakcyjne zajęcia, bo na elektronikę przyjdzie jeszcze czas - zaznacza mama.

Zarówno rodzice jak i dziadkowe rozpieszczają Olusia.

Danuta i Edward Oleszyccy oraz Bożena i Stanisław Siteń, dziadkowie Aleksandra, cieszą się z każdej chwili spędzonej z wnukiem.
- Dziadkowie poświęcają mu swój czas i mnóstwo uwagi - dopowiada pani Jadwiga.

Laureatowi oraz całej rodzinie serdecznie gratulujemy zwycięstwa oraz wspaniałej pamiątki.