Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznajmy się bliżej. Łukasz Szczoczarz, piłkarz Głogovii Głogów Małopolski jest majsterkowiczem, wielbicielem Bonda, śpiewa przy goleniu

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
Kolejnym bohaterem cyklu "Poznajmy się bliżej" jest Łukasz Szczoczarz, piłkarz Głogovii Głogów Małopolski.

CODZIENNOŚĆ

Żonę poznałem…
Chodziłem do V LO w Rzeszowie, a żona zaczęła pracę w tej szkole. Od razu mi się spodobała. Minęło kilka lat, byłem zawodnikiem Cracovii, która wypożyczyła mnie do Stali Rzeszów. Spotkaliśmy się na dyskotece i tak się zaczęło, Od tamtej pory jesteśmy razem już 13 lat, a 11 po ślubie.

Wychodzisz na dwór czy na pole?
Ja wychodzę na pole.

Mój ukochany region w Polsce to…
Myślę, że Rzeszów. Zawsze mnie tutaj ciągnęło. Nawet jak mieszkałem w Krakowie, to bardzo często przyjeżdżałem do domu.

Nowe technologie - lubię, czy zło konieczne?
Lubię.

Telefon służy tylko do dzwonienia?
Teraz już w zasadzie do wszystkiego. Telefon mam ze sobą przez cały dzień.

Pierwsza strona internetowa jaką otwieram to…
Stali Rzeszów, a później inne sportowe. W tej grupie jest też strona Nowin (uśmiech). Mam taki stały zestaw stron, które przeglądam na dzień dobry.

A może jednak gazetka?
Jak grałem w Niecieczy to jeździłem tam pociągami i wtedy zawsze miałem ze sobą Nowiny, Super Nowości i Przegląd Sportowy. Czytałem je codziennie. Teraz już nawet nie pamiętam jednak, kiedy ostatni raz kupiłem gazetę papierową. Wszystko jest już w internecie.

Książki czytam, czy czekam na ekranizację?
Czekam na ekranizację. Jakoś nigdy nie lubiłem czytać. To mnie męczyło.

A jest coś, co każdy powinien przeczytać?
Ostatnio razem z synami czytamy „Messi. Chłopiec, który stał się piłkarską legendą”. Choć nie jestem jego fanem, ale jeden z synów jest, muszę przyznać, że to naprawdę fajna książka.

Mam plan na życie po życiu, czy jakoś to będzie?
Zawsze wychodziłem z założenia, że jakoś to będzie i żyłem z dnia na dzień. Nie miałem więc jakiegoś planu, ale od czterech lat mam fajną pracę, a w piłkę kopię niejako przy okazji. Fajnie, że tak się to wszystko ułożyło.

Dom z ogródkiem, czy apartament z tarasem?
Dom z ogródkiem, zdecydowanie. Przy tym co się działo ogródek był zbawieniem.

Sam wszystko naprawię, czy „gdzie jest numer do hydraulika”?
Uwielbiam naprawiać i majsterkować w domu. Dopiero jak są jakieś naprawdę ciężkie rzeczy, to wzywam fachowca. Jak jestem w stanie coś zrobić, to sam to robię i sprawia mi to przyjemność.

KUCHNIA

W kuchni…
Czuję się dobrze. Zrobię sam kilka dań, a najlepiej mi wychodzą śniadania. Mam problem z zupami, ale drugie danie już stworzę (uśmiech).

Popisowe danie to…
Fajnie mi wychodzą pulpety w sosie pomidorowym.

Moja ulubiona kuchnia to…
Włoska, tak myślę. Uwielbiam makarony i pizzę.

Fast food – nigdy, czy wszystko jest dla ludzi?
Wszystko jest dla ludzi, Bardzo lubię Big Maca. Nie jem tego oczywiście codziennie, ale jak jest dłuższa trasa, to zawsze wpadnie (uśmiech).

Jak niedziela to obowiązkowo rosół i schabowy?
Schabowy nie, ale rosół jak najbardziej. Żona w niedzielę często gotuje właśnie tę zupę.

Trzymanie diety to jedyny minus uprawiania sportu…
Jak ktoś się zdrowo odżywia to nie musi mieć jakiejś restrykcyjnej diety. Są takie okresy, kiedy jest wolne i wtedy trzeba się bardziej pilnować, ale jak się zna swój organizm, to można sobie spokojnie poradzić. Ja nigdy nie miałem z tym problemów.

MOTORYZACJA

Mój pierwszy samochód…
Renault Clio – czarna strzała (śmiech). Kupiłem ten samochód będąc w Krakowie. To było fajne, sportowe autko i muszę przyznać, że żal było je sprzedawać.

Obecnie posiadam…
BMW 3 kombi.

A chciałbym...
Bardzo podoba mi się Audi Q8. To by było takie spełnienie marzeń.

Auto ma być szybkie, a nie wygodne…
To i to jest dobre (śmiech). Wygoda i komfort jazdy są jednak najważniejsze.

Różowe Lamborghini, czy czarny Polonez?
(śmiech) Chyba różowe Lamborghini bym wybrał. Chociaż starym Poldkiem też człowiek by pośmigał.

PODRÓŻE

Ulubione miejsce w mieście, w którym mieszkam to…
Dom. Lubię tu spędzać czas.

Na pewno jeszcze wrócę…
Na Florydę. Mam to miejsce jeszcze świeżo w pamięci, ale znów chciałbym je odwiedzić.

Nigdy nie wrócę…
Ciężkie pytanie. Wszędzie gdzie byłem, było dobrze. Ja się szybko aklimatyzuję w danym miejscu. Wychodzi więc na to, że nie mam takiego miejsca, do którego za nic nie chciałbym wrócić.

Marzę o wakacjach w…
Na Malediwach.

Na urlopie leżę plackiem, czy wolę zwiedzać?
Zdecydowanie wolę odpoczywać. Jak żona i znajomi mnie gdzieś ciągną, to ciężko mi się zebrać, ale też trudno odmówić.

Będąc na wakacjach sprawdzam czy w pobliżu nie ma jakiegoś meczu?
Zdarzało mi się. Szukamy z dziećmi stadionów, ale meczu nie udało nam się jeszcze trafić. Kilka lat temu, jak wylatywaliśmy z Majorki, to akurat w tym dniu był mecz, ale już nie było szans, aby go zobaczyć.

SZKOŁA

Wagary, czyli „chodźcie ze mną”, czy „idę z Wami”?
„Idę z wami”. Ja wielkim wagarowiczem nie byłem. Jak już się zdarzały to raczej w podstawówce.

Umysł ścisły, czy humanistyczny?
Humanistyczny. Ścisły odpada od razu (śmiech).

Oprócz WF lubiłem…
Geografię w liceum bardzo lubiłem. Miałem fajnego nauczyciela i zawsze czekałem na ten przedmiot. Ogólnie jednak kadrę nauczycielską w V liceum miałem bardzo fajną i miło wspominam tamten czas. Do dzisiaj mam zresztą kontakt z nauczycielami. Żona dalej uczy w tej szkole, czyli moje nauczycielki są teraz moimi koleżankami (uśmiech). Jest sympatycznie.

Na samą myśl „o” dostawałem drgawek…
Z fizyką był problem, ale potrafiłem się nauczyć. Jakoś nie radziłem sobie też z historią.

Z sentymentem wspominam tych surowych nauczycieli…
Nie miałem takich surowych nauczycieli. Ja wszystkich miło wspominam.

MUZYKA

Ulubiony wykonawca muzyczny…
Teraz jestem na etapie Taco Hemingwaya. Żona z dzieciakami byli na jego koncercie na Stadionie Narodowym i niejako przywieźli jego muzykę do domu. Mi się udało pójść na jego koncert jak był w Rzeszowie. Wpadł mi w ucho i non stop słucham.

Disco polo - znam, ale nie słucham?
Znam i od czasu do czasu słucham. Mam awantury w domu, bo żona nienawidzi tej muzyki, a ja lubię parę kawałków puścić.

Muzyki najczęściej słucham w…
W trakcie jazdy samochodem. Ostatnio zacząłem często słuchać też w domu.

Przed meczem zawsze słucham…
Nie miałem takiego rytuału. Rzadko się zdarzało, abym słuchał muzyki.

Karaoke – mistrz mikrofonu, czy wolę przy goleniu?
Wolę pośpiewać przy goleniu. Ostatnio jednak się nie golę (śmiech).

FILM

Ulubiony aktor…
Daniel Craig.

Ulubiona aktorka…
Angelina Jolie. Megan Fox w filmie Transformers też mi się podobała.

Ulubiony film…
Wszystkie części Jamesa Bonda.

Rodzina Soprano czy Przyjaciele?
Ani to ani to. Tak naprawdę rzadko oglądam seriale. Ostatnio jednak, będąc zagranicą, miałem trochę czasu i oglądnąłem Watahę. Spodobał mi się ten serial.

Chodziłem do kina, czy na film?
Na film (śmiech).

SPORT

Jak nie piłka, to…
Uwielbiałem grać w koszykówkę, ale też w siatkówkę. Ze względu na warunki fizyczne ciężko by było coś osiągnąć w koszykówce, ale hobbystycznie wciąż lubię pograć w kosza.

Trening „dzień po…”. Nigdy w życiu, czy zdarzyło się?
Zdarzył się trening noworoczny w Cracovii (śmiech). Pewnie bym znalazł kilka takich treningów, ale to sporadycznie.

Do siłowni chodzę bo lubię, czy bo muszę?
Bardziej bo muszę. Nigdy nie byłem zwolennikiem siłowni, a jak już miałem iść to się męczyłem z ciężarami. Teraz czasem sam dla siebie pójdę, ale jakoś ciężko mi się do tego zmusić.

Ulubiona liga zagraniczna…
Chyba hiszpańska ze względu na Real Madryt.

Od dziecka kibicuję…
Stali Rzeszów i Realowi. Miałem też czas, że kibicowałem Bayernowi Monachium, po tym jak ze Stalą pojechaliśmy na obóz do Niemiec i przywiozłem sobie koszulkę Klinsmanna. Jakoś mi jednak przeszło kibicowanie temu klubowi (uśmiech).

Robert Lewandowski, czy Bartosz Zmarzlik?
Robert Lewandowski, choć żużel też lubię oglądać.

Należę do kościoła Leo Messiego, czy Cristiano Ronaldo?
Cristiano Ronaldo.

Nawet po odejściu z Realu?
Też (uśmiech). W domu mam podział –żona i młodszy syn są za Barcą, a starszy za Realem i Ronaldo. No, po odejściu do Juventusu już bardziej kibicuje tylko Ronaldo (śmiech). Na El Clasico zawsze są jednak w domu walki. Teraz to my jesteśmy górą.

E-sport - nie rozumiem, czy nie mam z tym problemu?
Nie mam z tym problemu.


Szymon Grabowski trener Apklan Resovii Rzeszów - wznowienie treningów w czasie COVID-19

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24