Praca na wakacje. Ile można zarobić, gdzie szukać ofert, na co uważać

Przeglądając oferty z pracą na wakacje, widać że atrakcyjnych opcji w woj. podkarpackim nie ma zbyt wiele. Znaleźliśmy kilka staży dla studentów w Rzeszowie oraz oferty zajęć przy zbiorach w rolnictwie, przetwórstwie, na budowie, w magazynie, czy przy inwentaryzacji.

Ciekawsze oferty pracy na wakacje da się znaleźć m.in. w turystycznych miejscowościach nad morzem. Do bardziej atrakcyjnych można zaliczyć pracę animatora zabaw dziecięcych, hostessy, czy kelnera/kelnerki. Co ważne, tu często pracodawcy często zapewniają nocleg i wyżywienie. Wszystko to jednak trzeba dokładnie sprawdzić w danej ofercie pracy, a także konsultując się z pracodawcą.

Atrakcyjne zarobkowo oferty pracy można znaleźć w Unii Europejskiej np. w Niemczech: w rolnictwie, budownictwie i ewentualnie przy osobach wymagających opieki.

Tradycyjnie, w wakacje największej liczby pracowników tymczasowych poszukuje się w:

• rolnictwie,
• hotelarstwie,
• turystyce
• przetwórstwie

Poszukiwanie zatrudnienia za granicą na własną rękę może być jednak ryzykowne. Chyba, że ma się sprawdzone kontakty i jest się pewnym, że wyjazd do pracy do krajów unijnych lub nawet poza UE jest załatwiony na 100 proc.

Gdy gwarancji brak, warto skorzystać z usług sprawdzonej agencji zatrudnienia. Legalnie działający pośrednik jest wpisany do rejestru agencji zatrudnienia. Można to sprawdzić np., wchodząc na portal www.kraz.praca.gov.pl (rejestr agencji zatrudnienia KRAZ). Chodzi o to, aby wyjazd był legalny, a wynagrodzenie za pracę zostało potem wypłacone.

Wybierając się do pracy poza granicami, zwłaszcza poza Europą, zdecydowanie lepiej być osobą pełnoletnią. Można być pomocnikiem na jachcie, gdzieś na Karaibach - super, ale w tym sezonie przez koronawirusa, wiele tych ciekawych prac związanych z rekreacją czy turystyką odpada. Warto też pamiętać, że niektóre zajęcia (np. w branży hotelarskiej) wymagają dobrej lub bardzo dobrej znajomości języka obcego.

Marzenia o wysokim wynagrodzeniu (4-9 tys. miesięcznie – po przeliczeniu na złotówki) są najczęstszym motywem wyjazdów za granicę. Często jednak młodzi zapominają, że to są zarobki brutto, bez dojazdów, wyżywienia, a te najbardziej atrakcyjne stawki dotyczą osób z kwalifikacjami.

Jak przyznała Aga (studentka), do wakacyjnej pracy przy zbiorze truskawek w Norwegii pojechała, bo według oferty można było zarobić nawet 4,5 tys. zł (po przeliczeniu z koron norweskich):

- Tam był akord od liczby zebranych koszyków. Wytrzymałam dwa dni, bo na trzeci dzień dostałam zakwasów i wszystko mnie bolało. Trzeba wcześnie wstać, a pracuje się cały dzień schylonym, w niewygodnej pozycji. Takie zarobki wyciągały chyba tylko kobiety z Dalekiego Wschodu, które zbierały owoce bardzo szybko i czysto.

Osoby, które pracowały przy zbiorach mówią, że lepiej mieć kondycję. To z reguły ciężkie i wyczerpujące zajęcie, do tego zmienne warunki pogodowe lub specyficzny mikroklimat miejsca. Warto wiedzieć np., że w holenderskich - nawet nowoczesnych - szklarniach (dotyczy pracy przy kwiatach lub warzywach), bywa naprawdę duszno. Nie każdy to wytrzyma.

Oferta pracy na wakacje zawiera obietnicę świetnego wynagrodzenia, doskonałych warunków zakwaterowania i wyżywienia? To oczywiście możliwe, ale ostrożności nigdy zbyt wiele. Każdą ofertę należy dobrze sprawdzić, podobnie jak opinie o pośredniku. Pomocą służą np. doradcy EURES. Kontakt z nimi możesz łatwo uzyskać w urzędzie pracy. Mają oni dostęp do bazy danych ofert pracy w całej wspólnocie europejskiej i do bazy danych o ogólnych informacjach na temat warunków życia i pracy w krajach objętych systemem EURES. Zarówno szczegóły dotyczące ofert pracy, jak i informacje dostępne w tych bazach, zawierają m.in: informacje o poziomach płac i wynagrodzeń, kosztach utrzymania, podatkach i praktykach rekrutacyjnych.