Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy MPGK posprzątali śmieci na rzeszowskim zalewie, które przyniosła wysoka woda. Skąd się bierze tak duża liczba odpadów?

Arkadiusz Iskierka
Arkadiusz Iskierka
Krzysztof Kapica
Jeszcze kilka dni temu przez obfite deszcze poziom wody w Wisłoku znacząco się podniósł. Teraz gdy woda opadła widać ogromną ilość śmieci, które ze sobą przyniosła. Skąd biorą się te śmieci? – To zawsze ludzie – tłumaczy aktywista Fundacji Rzeszowskiej.

Czyszczenie zalewu jak i brzegów Wisłoka leży po stronie Urzędu Miasta. Przez to we wtorek na rzeszowskiej plaży pojawili się pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.

- W dużej mierze śmieci, które przyniosła wysoka woda były głównie plastikowe butelki, konary drzew i gałęzie – tłumaczy Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Śmieci nad Wisłokiem w Rzeszowie

Śmieci zalegają na brzegach Wisłoka w Rzeszowie [ZDJĘCIA]

Czyszczenie zalewu ma też inny cel. Od soboty na Kąpielisku Żwirownia będą mogli wypoczywać mieszkańcy.

- Zostanie otwarta plaża, oczywiście z zachowaniem odpowiednich środków bezpieczeństwa dla takiego miejsca. Będą możliwe też kąpiele – mówi Maciej Chłodnicki.

Skąd śmieci biorą się w wodzie i na brzegach rzeki? Oprócz miejskich instytucji, które na bieżąco dbają m.in. o koszenie trawy, na ten problem od dłuższego czasu zwraca uwagę m.in. Fundacja Rzeszowska. Ta organizuje liczne akcje sprzątania okolic Wisłoka.

- Trudno wskazać konkretne osoby, które są odpowiedzialne za zanieczyszczenia, ale zawsze to ludzie – zaznacza Bartłomiej Gancarczyk z Fundacji Rzeszowskiej.

- Te śmieci, które przyniosła ostatnia woda to problem, nad którym warto się zastanowić. Dobrą okazją na zorganizowanie zbiórki byłoby Światowe Święto Środowiska przypadające na 5 czerwca – dodaje Bartłomiej Gancarczyk.

Przez pandemię nie odbyła się planowana na 22 kwietnia w Dzień Ziemi akcja sprzątania terenów właśnie przy Wisłoku. Mimo tego znalazła się garstka mieszkańców, którzy wykorzystując okazje zabrało ze sobą sporo odpadów.

- Kilka osób spacerując obok Kopca Konfederatów postanowiło posprzątać teren, który co roku wspólnie sprzątaliśmy. W plastikowe reklamówki zebrali tyle ile się da i chociaż nie była to zorganizowana akcja to przyniosła efekt. Takie zachowania są dla nas budujące – podkreśla Bartłomiej Gancarczyk.


ZOBACZ TEŻ: Hydrolog z IMiGW: To najgorsza susza od lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24