Pracownicy UM Rzeszów chodzą po nowych osiedlach i namawiają na meldunek. Czytelnik: czy to musi się odbywać przed trzecią falą?

Pukają od drzwi do drzwi i namawiają na meldunek w Rzeszowie. Za dnia, nie po nocy. Od rana do godz. 15:30. Nie dłużej, bo w urzędniczych godzinach pracy. Od dwóch tygodni rozdają ulotki, uprzejmie informują, aby się zameldować. Bo jak się zameldujemy, to Rzeszów na tym wygra i dołączy do "elitarnego grona miast liczących 200 tys. mieszkańców". Tak zachęca prezydent Tadeusz Ferenc.

- Wszystko to wygląda przepięknie, wszyscy chcemy być elitą, ale czemu musi się to odbywać w czasie koronawirusowej pandemii? Rządzący już kiwają nam palcem, że zaraz będzie trzecia fala zachorowań. Jest to w sytuacji epidemiczne narażanie zarówno pracowników jak i ludzi, szczególnie starszych

- zwraca uwagę nasz Czytelnik.

Obecnie w stolicy Podkarpacia zameldowanych jest 196 tys. osób.

- Wiemy, że ta liczba jest o wiele większa, bo część ludzi mieszka w Rzeszowie bez meldunku. Dotyczy to przede wszystkim nowych budynków, które niedawno zostały oddane do użytkowaniu

- mówi Artur Gernand z biura prasowego UM Rzeszów.

I dlatego też prezydent Ferenc chce zachęcić do meldunku wszystkich, którzy jeszcze tego nie zrobili. Choć taki obowiązek mają.

- Najlepszą formą dotarcia do ludzi jest wizyta bezpośrednia, mimo tak trudnych czasów. Stąd decyzja o przeprowadzeniu takiej akcji - dodaje rzecznik.

I zapewnia, że wizyty pracowników odbywają się z zachowaniem pełnego reżimu sanitarnego. Akcja jest tak ważna, że nie można z nią było zaczekać np. do lata. Termin nie jest przypadkowy, bo niedługo ma ruszyć coroczna loteria meldunkowa. Pracownicy chcą również zachęcić do wzięcia udziału w zabawie. Pula nagród do 200 tys.

- To jest krótka wizyta. Nie wiemy, czy latem sytuacja się poprawi. Mamy taką nadzieję, ale nie mamy takiej gwarancji. Oczywiście, staramy się jak najbardziej ryzyko minimalizować - tłumaczy Artur Gernand. - Chcemy, żeby przybyło mieszkańców, zwiększyć budżet. Jeśli ktoś zamelduje się w Rzeszowie, będzie tu płacił podatki

U urzędników, którzy pojawiają się w naszych drzwiach, nie można się zameldować. Dowiadujemy się tylko, jak i gdzie to zrobić (np. przez internet, czy w punkcie obsługi)

- Mieszkańców zaczęło przybywać, więc akcja jest skuteczna - podsumowuje Artur Gernand z biura UM Rzeszów.

Zobacz też: Wypadek w Rzeszowie, osobowa KIA zderzyła nie z wojskowym Rosomakiem