Nic nie wskazywało na to, że zwykły spacer zakończy się bohaterskim czynem. Jarosław Krzebiet, pracownik ZWiK bez zastanowienia pomógł nieprzytomnemu mężczyźnie, który leżał na torowisku.
- Bohaterem jest mój pies, który znalazł człowieka na torach. Kiedy go zobaczyłem, podbiegłem i próbowałem bezskutecznie go ocucić. Odciągnąłem mężczyznę w bezpieczne miejsce i zadzwoniłem po służby. Kilka minut później przejechał pociąg – opowiada Jarosław Krzebiet.
Pan Jarek jest właścicielem 5- letniego psa myśliwskiego o imieniu Jack. Dziwne zachowanie czworonożnego przyjaciela wskazywało, że wyczuł i instynktownie chciał polować na jakąś zwierzynę. Kiedy okazało się, że powód działania psa jest inny, a na torowisku leży człowiek, pracownik ZWiK bez wahania postanowił pomóc.
- Nie wyobrażam sobie, że można przejść obojętnie obok leżącego człowieka i później myśleć o tym, że zginął bo mu nie pomogłem. Dla mnie to niewyobrażalne – dodaje Pan Jarosław.
Jarosław Krzebiet pracuje w ZWiK od dwóch lat jako mechanik. Jak mówią współpracownicy, są dumni z postawy Pana Jarka.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?