Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawdę mówiąc, lubię chodzić do szkoły

al/Wojciech Tatara
- Jak się było na lekcji, to łatwiej się jest uczyć - radzi tegoroczna maturzystka Aneta Ziobro. Na zdjęciu wraz z wychowawczynią z Zespołu Szkół Gospodarczych w Rzeszowie - Katarzyną Bombą.
- Jak się było na lekcji, to łatwiej się jest uczyć - radzi tegoroczna maturzystka Aneta Ziobro. Na zdjęciu wraz z wychowawczynią z Zespołu Szkół Gospodarczych w Rzeszowie - Katarzyną Bombą. Aleksander Baranowski
Aneta Ziobro, maturzystka z Niechobrza, przez cztery lata szkoły nie opuściła ani jednego dnia nauki. Tak wysoka frekwencja zdarza się raz na kilkanaście lat - mówią nauczyciele.

Aneta Ziobro to uczennica klasy IV o profilu kelner w Zespole Szkół Gospodarczych w Rzeszowie. W tym roku zdawała maturę i zakończyła szkołę średnią ze stuprocentową frekwencją. Dyrekcja szkoły i nauczyciele są pod wrażeniem jej niecodziennego osiągnięcia.

- Uznałam, że jak będę chodzić systematycznie do szkoły, to mniej czasu trzeba będzie poświęcać na naukę w domu. Jakoś specjalnie nie zwracałam uwagi na to, że nie opuszczam godzin, tylko codziennie stawiam się na lekcjach.

Dopiero pod koniec drugiej klasy postanowiłam, że kolejne dwa lata też nie opuszczę żadnej lekcji; a że jestem uparta, to udało mi się dotrzymać postanowienia - opowiada Aneta Ziobro.

Opłaca się być w szkole

W przypadku nastolatki mieszkającej w Niechobrzu w parze ze znakomitą frekwencją idą także wyniki w nauce.

- Mam średnią ocen 5,2, którą w dużej mierze zawdzięczam chodzeniu do szkoły. Bardzo wiele zapamiętałam z lekcji, a w domu tylko sobie powtarzałam materiał. Jak się było na lekcji, to łatwiej się jest uczyć. Nauczyciele zwracają uwagę na obecność, więc nawet ci, co mają gorsze oceny, powinni opuszczać jak najmniej godzin - radzi tegoroczna maturzystka.

- Dojeżdżam autobusem z Niechobrza, więc aby się nie spóźnić, jechałam godzinę wcześniej. Raz o mały włos bym nie dojechała. Autobus się spóźnił z powodu śnieżycy. Razem z koleżanką na lekcję zdążyłyśmy w ostatniej chwili. Na szczęście, omijały mnie poważne choroby, więc mogłam codziennie iść do szkoły.

Jest to jednak ciężkie zadanie i ważna jest motywacja oraz stawianie samemu sobie wymagań.

Nauczyciele stawiają panią Anetę za wzór dla innych uczniów.- Jest bardzo inteligentną i błyskotliwą osobą, która bardzo rzetelnie i z wielką odpowiedzialnością wykonuje swoje obowiązki. Większość uczniów, z pewnością, zadaje pytanie, w jaki sposób osiągnęła tak niezwykłą frekwencję, przecież każdemu się zdarza przynajmniej raz w roku zachorować na zwykłe przeziębienie.

Owszem, Aneta była może dwa razy niedyspozycyjna, ale jej pracowitość - i może nawet upartość - były silniejsze. Przychodziła na zajęcia pomimo choroby. Cieszę się, że to właśnie ja mogłam przez cztery lata być wychowawcą tak odpowiedzialnej uczennicy.

Zawsze stawiałam ją za przykład innym uczniom i zaznaczałam jej niezwykłe podejście do obowiązków szkolnych na radach pedagogicznych. Rodzicom Anetki gratuluję sukcesu wychowawczego i wspaniałej córki - mówi Katarzyna Bomba, wychowawca klasy, do której uczęszczała nastolatka z Niechobrza.

Teraz psychologia

Zespół Szkół Gospodarczych Aneta Ziobro wybrała, aby kontynuować tradycje rodzinne.

- Moja mama chodziła na Spytka i ja też wybrałam tę szkołę. Matura poszła mi bardzo dobrze, jednak swojej przyszłości nie wiążę z zawodem kelnera. Interesuję się psychologią i w tym kierunku chciałabym studiować. Za wcześnie jeszcze na konkrety, teraz chce się nacieszyć wakacjami - mówi nasza bohaterka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24