Prawie 30 policjantów, przez kilka godzin w nocy, szukało dwojga zaginionych nastolatków z Jarosławia

Blisko 30 policjantów, w trybie alarmowym sprawdzało m.in. dworce, przystanki, ogródki działkowe i szpitale w Jarosławiu.

- Tuż po północy, do komendy wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 13-latki. Z informacji przekazanych przez siostrę zaginionej wynikało, że dziewczyna rano wyszła do szkoły, jednak tam nie dotarła, a ostatni raz kontaktowały się telefonicznie po południu. Nastolatka była widziana po raz ostatni przez swojego znajomego około godz.19 - informuje Komenda Powiatowa Policji w Jarosławiu.

Policjanci natychmiast rozpoczęli sprawdzenie wszystkich miejsc, w których mogła przebywać zaginiona nastolatka. Z policyjnych ustaleń wynikało, że zaginiona mogła przebywać w towarzystwie znajomego 14-latka. Tuż po godz. 1 w nocy, matka chłopca również zgłosiła jego zaginięcie.

- Od tego momentu policjanci poszukiwali już dwojga nastolatków. Policjanci przeszukiwali tereny ogródków działkowych, okolice torowiska, pustostany oraz dworce. Sprawdzali szpitale, a także miejsca, gdzie mogli przebywać zaginieni. Weryfikowalii każdą informację, która mogła pomóc w odnalezieniu nastolatków - opowiada jarosławska policja.

W poszukiwaniu zaginionych brało udział blisko trzydziestu policjantów. Ślady zaginionych tropił pies służbowy wraz z przewodnikiem z Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie.

Tuż przed godz. 6 rano zaginionych nastolatków zauważono na ul. 3-go Maja. Zostali oni przewiezieni do jarosławskiej komendy, a następnie przekazani pod opiekę najbliższych.

POPULARNE NA NOWINY24: