Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawnik: zawodnicy Korony Majdan Królewski mogą być spokojni

mjastrzeb
fot. Marek Dybaś
Nie milkną echa naszej ubiegłotygodniowej publikacji, w której opisaliśmy sprawę dwóch zawodników Korony Majdan Królewski, którzy zostali ukarani... zakazami stadionowymi.

Wyrok nakazowy VII Zamiejscowego Wydziału Karnego z siedzibą w Kolbuszowej Sądu Rejonowego w Mielcu stosuje środek karny w postaci zakazu stadionowego dla dwóch zawodników Korony: Dominika Letniowskiego i Karola Żaka.

Obaj uczestniczy w bójce podczas ligowego meczu z 15 sierpnia pomiędzy miejscową Korona, a Sanem Kłyżów. Klub i zawodników solidnie ukarały odpowiednie Komisje podokręgu Stalowa Wola. Następnie do "akcji" wkroczyły organy ścigania.

Sprawa zakończyła się w sądzie, który powołując się na ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych ukarał obu dwuletnimi zakazami stadionowymi z obowiązkiem meldowania się na czas meczów Korony w Komendzie Powiatowej w Kolbuszowej.

Problem w tym, że ten mecz nie był imprezą masową. Wątpliwości potwierdzają prawnicy.
- Zakaz wstępu na imprezę masową m.in. tzw. zakaz stadionowy, może być orzeczony w razie ukarania za niektóre wykroczenia (w tym opisane w art. 51 Kodeksu Wykroczeń), a popełnione w związku z imprezą masową. Mecz piłki nożnej może być zakwalifikowany jako impreza masowa regulowana ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, gdy rozgrywany jest na stadionie (lub innym obiekcie sportowym), na którym liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla publiczności wynosi nie mniej niż 1000, chyba że jest to impreza, co do której istnieje obawa, iż w czasie jej odbywania wystąpią akty przemocy lub agresji - tłumaczy Arkadiusz Slisz z rzeszowskiej kancelarii JLS.

- W przypadku tzw. imprez masowych podwyższonego ryzyka będących meczami piłki nożnej, kryterium liczby miejsc udostępnionych dla publiczności, przesądzającym o masowym charakterze imprezy, wynosi nie mniej niż 200 - dodaje Slisz, który przyznaje, że dla oceny czy dany mecz piłki nożnej jest imprezą masową decydująca jest nie faktyczna liczba publiczności, a liczba ustalonych przez organizatora miejsc dla publiczności zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej.

- W istocie niewiele drużyn grających na tym szczeblu rozgrywkowym dysponuje obiektami posiadającymi więcej niż 200 miejsc dla publiczności, a co dopiero powyżej tysiąca miejsc. Okoliczności przesądzające o zakwalifikowaniu meczu jako impreza masowa będą badane przez Sąd wobec wniesionych sprzeciwów od wyroków nakazowych, zaś ciężar dowodu w tym zakresie obciąża organy ścigania - podsumowuje Slisz, który uważa, że zainteresowani gracze Korony mogą być spokojni.

Obaj złożyli już sprzeciwy. Zrobili to w kolejnym dniu roboczym po otrzymaniu wyroku złożyli sprzeciw.

- Wysłałem list polecony z potwierdzeniem odbioru - tłumaczy 25-letni Żak, który jest jednocześnie wiceprezesem Korony i doskonale pamięta organizacyjne aspekty tego meczu.

- Spotkanie oglądało maksimum 100 osób. Nie zgłaszaliśmy tego spotkania jako mecz podwyższonego ryzyka ani jako impreza masowa - przypomina zawodnik i piłkarz Korony, który z niecierpliwością czeka na ponowne rozpatrzenie przez sąd tej sprawy.

Z graczami spotkać ma się również zarząd podokręgu w Stalowej Woli.
- Niewiele możemy w tej sprawie zrobić, nie jesteśmy stroną, ale chcemy porozmawiać z zawodnikami i działaczami Korony - mówi Edward Chmura, sekretarz podokręgu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24