Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo sumienia

Jaromir Kwiatkowski
Jaromir Kwiatkowski

Jeżeli ktoś pyta, jakim prawem grupa duchownych i świeckich domagała się ustąpienia abpa Stanisława Wielgusa po ujawnieniu jego związków z SB, odpowiedź może być tylko jedna: prawem sumienia. Sumienia, które nie może milczeć, gdy osoba o takiej przeszłości obejmuje jeden z najwyższych urzędów w polskim Kościele.

Tym, którzy zdecydowali się wyciągnąć prawdę na światło dzienne, przypisano złe intencje. Ale intencje, jakie by one były, nie przekreślają prostego faktu: abp Wielgus nie ma moralnych kwalifikacji do piastowania urzędu metropolity warszawskiego.

W całej tej sprawie nie chodzi o potępianie arcybiskupa. Do sytuacji, w jakiej się znalazł, doprowadził on sam - swoimi krętactwami.

Z tej sprawy płyną dwa wnioski. Po pierwsze, biskupi powinni jak najszybciej nauczyć się postępowania w sytuacji kryzysowej. Nie mogą ciągle liczyć, że Watykan za nich wszystko załatwi. Po drugie, to jeszcze jeden sygnał, że lustracji nie da się zatrzymać. A gdyby sprawa abpa Wielgusa zakończyła się inaczej, mogłaby posłużyć do jej zatrzymania. Ze szkodą i dla państwa, i dla Kościoła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24