Premier Mateusz Morawiecki w Przecławiu: My nie zostawiamy samorządów samych sobie

- Polska to jest wspólny dom, taki rodzinny dom, którym chcemy wszyscy, my Polacy, czuć się bezpiecznie, chcemy być szanowani, akceptowani. Dlatego nasza polityka, działania Prawa i Sprawiedliwości zmierzają do tego, żeby wszyscy Polacy, także w takich miasteczkach jak Przecław, i w setkach innych, czuli się jak u siebie w domu. Polska to jest wspólny dom – tymi słowami zaczął swoje wystąpienie premier Mateusz Morawiecki.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z WIZYTY PREMIERA:

Premier skrytykował elity III RP za to, że „nie działały na rzecz wszystkich obywateli”.

- Działały na rzecz bogatszych, lepiej rozwijających się, pomagały Zachodowi, ale w za małym stopniu koncentrowały się na tworzeniu szans dla wszystkich Polaków, tworzeniu nowych miejsc pracy. To jest coś, na co my zwróciliśmy uwagę, dlatego mamy najniższy poziom bezrobocia w czasach III Rzeczpospolitej.

Zarzucił też poprzednim ekipom antysolidarnościową politykę.

- Po 1989 roku wierzyliśmy w to, że językiem społecznym będzie język szacunku, będzie język wsparcia Polaków, będzie polityka społeczna dla słabszych, dla tych, którzy potrzebują pomocy, ale nie doczekaliśmy się tego. Niestety, rządy liberałów, Platformy Obywatelskiej i innych ugrupowań doprowadziły do zapaści w wielu polskich miastach, miejscowościach, takich jak Płońsk, Mielec, Przecław i setki innych, bo taka była filozofia działania naszych poprzedników - ocenił Mateusz Morawiecki i podkreślił: - My nie zostawiamy samorządów samych sobie, my tworzymy programy, fundusze, które są bezprecedensowymi funduszami w skali inwestycji w samorządach, zwłaszcza na terenach wiejskich, w małych miasteczkach, w średnich miastach, a także w metropoliach.

Politykę poprzedników nazwał „modelem polaryzacyjno-dyfuzyjnym”.

Premier odniósł się także do wystąpień polityków opozycji z ostatniego czasu. Zapewnił, że rząd PiS nie pozwoli na likwidację szpitali do 130, jak to zaproponował marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Mateusz Morawiecki stwierdził też, że "antychrześcijańska polityka PO jest coraz bardziej widoczna". Natomiast o głośnych słowach posła Sławomira Nitrasa o opiłowaniu katolików powiedział, że to "wstyd i granda". Premier zarzucił PO, że chce zniszczyć polską tradycję, wiarę i kulturę.

Odnosząc się do działań Komisji Europejskiej premier zapewnił, „że Polska nie da się wypchnąć z Unii Europejskiej, ani pozbawić swojej suwerenności”.

Wystąpienie szefa rządu często przerywały oklaski, na widowni dominowali ludzie w średnim i starszym wieku.

• Premier przyjechał do Przecławia na zaproszenie burmistrz Renaty Siembab. Miejscem spotkania był nowo wybudowany dom kultury, jedna z wielu inwestycji na terenie gminy powstałych dzięki rządowym dotacjom. Wcześniej tego samego dnia Mateusz Morawiecki gościł w Mielcu. Otwarcie zamkniętej w 2009 roku linii kolejowej Dębica-Mielec podał jako przykład odbudowywania Polski Lokalnej. Według premiera do tej pory odbudowano w kraju 5,5 tys. km torów i odnowiono 60 dworców, a w planach są remonty kolejnych 200.