Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Ireneusz Nawrocki wciąż widzi szanse na jazdę Stali Rzeszów w żużlowej 1 lidze. Większość zawodników czeka

bum
Prezes Speedway Stali twierdzi, że zawodnicy czekają na finał starań
Prezes Speedway Stali twierdzi, że zawodnicy czekają na finał starań Fot. Wacław Nowacki
Wielu żużlowców czeka na rozwój sytuacji. Prezes Ireneusz Nawrocki chce spłacić zaległości i liczy, że Stal Rzeszów jeszcze pojedzie w 1 lidze.

Spośród żużlowców, którzy w okresie transferowym byli związani ze Stalą, nowych pracodawców znaleźli sobie Linus Sundstroem, Kai Huckenbeck i Bartłomiej Kowalski. Szwed związał się z ROW-em Rybnik, Niemiec z Orłem Łódź, a Kowalski z Włókniarzem Częstochowa. Inni podobno jeszcze nie wybrali żadnej oferty.

Czas jednak gra coraz bardziej na niekorzyść Stali i Nawrockiego, który w pierwszej kolejności musi i chce spłacić zaległości względem wdowy po Tomaszu Jędrzejaku, ZUS-u, Urzędu Skarbowego, Falubazu Zielona Góra i Luke’a Beckera. Nieoficjalnie mówi się, że jest to kwota wynosząca około 150 tys. złotych.

Nawrocki przyznał otwarcie, że spełnienie wszystkich wymagań absolutnie nie oznacza, że Stal otrzyma licencję, bo nikt mu takiej gwarancji nie dał, ale w jego ocenie 80-90 procent szans jest i trzeba o to walczyć do samego końca, zwłaszcza, że są zawodnicy, jest zainteresowanie, aby żużel nie zniknął z Rzeszowa i istnieją realne przesłanki oraz deklaracje, że będą środki na to, aby drużyna objechała spokojnie sezon w 1 lidze.

W Rzeszowie nie brakuje osób, które chcą pomóc w uzyskaniu licencji, także poprzez pożyczkę. Oczywiście, nie brakuje oponentów.

Uruchomiłem wszystko, co mogłem uruchomić. Jestem praktycznie co drugi dzień w Rzeszowie. W poniedziałek też będę. Ogromnie mi zależy na tym, aby moja walka o żużel w Stali zakończyła się powodzeniem. Jest 80 procent szans, że w tych dniach wyślemy do Warszawy wszystkie oczekiwane od nas dokumenty

— mówi Ireneusz Nawrocki.

Krytykowany z każdej strony szef spółki Speedway Stal zapytany, czy ewentualnie - po otrzymaniu licencji - widzi w drużynie Stali Grega Hancocka, który, co powszechnie wiadomo, jest drogim zawodnikiem — odpowiedział, że oczywiście.

Zapytany o zwrot pieniędzy za wykupione karnety, odpowiedział, że pieniądze zostaną ich właścicielom zwrócone, chociaż wielu kibiców powiedziało, że poczekają na finał starań o licencję.
- Kto chce zwrotu pieniędzy za karnet, to je dostanie. Nie ma problemu — zapewnia prezes Speedway Stali.

Nasz rozmówca zwraca uwagę na jeszcze jeden bardzo ważny aspekt.

- Jeżeli otrzymamy licencję, to ja muszę wyłożyć pieniądze dla zawodników, ale na to jestem przygotowany. Sezon niedługo się rozpocznie. Liczę, że naszym sojusznikiem w staraniach o licencję będzie także miasto. Jest szansa, wykorzystajmy ją — apeluje Ireneusz Nawrocki.

ZOBACZ TAKŻE – Agnieszka Sajdutka, karateka AKT Rzeszów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24