Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Stali Rzeszów, Ireneusz Nawrocki jest oburzony zarzutami Nicklasa Porsinga. Zapowiada wejście na drogę sądową

Michał Czajka
Michał Czajka
Ireneusz Nawrocki nie rozumie zachowania Nicklasa Porsinga
Ireneusz Nawrocki nie rozumie zachowania Nicklasa Porsinga Krzysztof Kapica
Ireneusz Nawrocki zapowiada, że sprawa z Nicklasem Porsingiem zakończy się w sądzie. - Porsing kłamie, nie wiem, dlaczego to robi - mówi właściciel Stali Rzeszów.

Przypomnijmy, że w czwartek Nicklas Porsing opublikował w mediach społecznościowych obszerne oświadczenie, w którym ostro zaatakował rzeszowski klub.

O zarzutach Porsinga wobec Stali przeczytasz TUTAJ

Prezes rzeszowskiego klubu, Ireneusz Nawrocki nie kryje oburzenia zachowaniem Duńczyka. - To wszystko są wierutne bzdury - komentuje. - Porsing otrzymał od nas praktycznie wszystkie pieniądze. Zostały do zapłacenia jakieś groszowe sprawy z pieniędzy sponsorskich - dodaje.

Nawrocki przyznaje, że bardzo zaskakuje go zachowanie zawodnika, bo wcześniej nie było z nim żadnych konfliktów. - Naprawdę nie rozumiem jego zachowania - przyznaje. - W sezonie nie było z nim żadnych problemów - dodaje.

- Na pewno wstąpimy na drogę sądową. Nie można pozwolić, by ktoś tak kłamał i uszło mu to na sucho. Mogę ujawnić wszystkie przelewy i pokazać, że mówię prawdę. Wszystkie inne zarzuty Porsinga też są śmieszne. Można zadzwonić do byle jakiej osoby z klubu i zapytać. Niech np. trener Kędziora czy Stachyra powie czy zalegamy z płatnościami. Nieprawdą jest oczywiście także to, że jakkolwiek wpływałem na trenera przy ustalaniu składu. Ja tylko stałem z boku, przyglądałem się i kibicowałem

- podsumowuje Ireneusz Nawrocki.

Szef i właściciel spółki Speedway Stal Rzeszów przesłał nam skany przelewów pieniężnych na konto Porsinga, który w tym sezonie zdobył 72 punkty.

- Wszystko jest zgodne z zapisami kontraktu zawodnika z klubem - pisze Nawrocki przedstawiając skan przekazania 39 tys. zł. za długi poprzedniego zarządu. - Przelewów sponsorskich nie wysyłam, bo nie wiem czy mogę, ale brał przez bank i do ręki. Oprócz niewielkiego minusa wszystko również jest wyrównane - dodaje szef Stali.

- Do sądu i do prokuratury trafi sprawa próby wyłudzenia przez zawodnika traveli za dojazdy na mecze, pomimo że mieszka w Rzeszowie - informuje Ireneusz Nawrocki. - Porsing utrzymywał bowiem, że na mecze ligowe będzie dojeżdżał z Anglii, podczas gdy cały czas mieszkał w Rzeszowie niedaleko stadionu i stamtąd przychodził na stadionu. Sprzęt na spotkania wyjazdowe, ponieważ żużlowiec nie miał busa, woził mu klub, a tymczasem żąda od nas pieniędzy.

Zdaniem szefa spółki w podobny sposób można łatwo podważyć i inne kwestie podnoszone przez Duńczyka w oświadczeniu.

Ireneusz Nawrocki uważa, że ten bezprzykładny atak Duńczyka na Stal, której zawodnik może wiele zawdzięczać, nie bez przyczyny ukazał się na początku okienka transferowego, aby odciągnąć zawodników od podpisywania kontraktów z beniaminkiem 1 ligi.

NOWINY - Stadion - Agata Sawicka, siatkarka, Libero Developresu Rzeszów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24