Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Stali Rzeszów: Nie gramy nudnej piłki

Tomasz Ryzner
Jacek Szczepaniak nie wyobraża sobie, że Stal nie zajmie 1 pozycji na koniec sezonu.
Jacek Szczepaniak nie wyobraża sobie, że Stal nie zajmie 1 pozycji na koniec sezonu. Krzysztof Kapica
Rozmowa z JACKIEM SZCZEPANIAKIEM, prezesem sekcji piłki nożnej w Stali Rzeszów

- Po ostatniej kolejce rundy jesiennej w trzeciej lidze przewaga Karpat Krosno nad Stalą Rzeszów wzrosła do 6 punktów. Niepokoi to pana, czy niekoniecznie.

- Naszym problemem, czy głównym rywalem nie są Karpaty, tylko my sami, nasze słabości. W Dębicy mieliśmy ogromną przewagę, stworzyliśmy sobie sześć bardzo dobrych okazji bramkowych. Gdybyśmy jedną wykorzystali mielibyśmy z górki, ale nic nie chciało wpaść do siatki.

- Stal potrafi zaaplikować rywalom 5, a nawet 8 goli, ale gra nierówno, szczególnie w ostatnich tygodniach.

- Jest kwestia gry, i kwestia wyniku. Z dobrej gry w piłce nożnej nie zawsze wynika dobry wynik. Moim zdaniem tylko w meczu z Orlętami Radzyń Podlaski wyglądaliśmy słabiej od rywala. W pozostałych meczach staramy się grać swoje, narzucać rywalom nasze warunki. W Dębicy gra wyglądała dobrze, ale wyszedł z tego bezbramkowy remis. Na pewno ze wskazaniem na nas.

- Niby ciężko się do kogoś przyczepić, ale skoro zespół gra nierówno, to znaczy, że piłkarze mają wahania formy.

- To się zdarza, niestety. Taki Piotrek Murawski w Dębicy pokazał się z bardzo fajnej strony. Jednak parę dni wcześniej niewiele mu wychodziło. Jego kolegom zresztą też Faktem jest, że rozdaliśmy za dużo punktów. Kilka meczów niepotrzebnie zremisowaliśmy.

- Do rozegrania zostały dwie kolejki z rundy wiosennej. Przewaga Karpat może się zwiększyć, bo Stal ma trudniejszy terminarz. Wyjazd do Sieniawy łatwy nie będzie.

- Karpaty mają do rozegrania mecz w Przeworsku i nie jest powiedziane, że wygrają. Nie chcę zresztą mówić o rywalu. Trzeba mu pogratulować za serię dziesięciu wygranych. To był wyczyn. A my musimy patrzeć na siebie. Ja się nie obawiam drużyn przeciwnych tylko tego, jak danego dnia zagramy. Mam nadzieję, że zaksięgujemy w dwóch meczach 6 punktów. Taki jest plan.

-Tej jesieni na Hetmańskiej padały rekordy antyfrekwencji kibiców.

- Najwierniejsi przychodzą. Inni lubią narzekać, czy jest powód czy nie. Powiem tak, oglądam mecze w różnych ligach i wiem, że Stal nie gra nudnej piłki. Ludzie lubią jednak wydawać sądy nie chodząc na stadion.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24