Na mistrzostwach Polski w Suwałkach zawodnicy z Podkarpacia zdobyli pięć medali, w tym cztery złote. Chyba całkiem fajny wynik.
Jak najbardziej. Reprezentacja województwa liczyła nie tak wiele, bo piętnaście osób. Dorobek medalowy, a szczególnie liczba złotych medali daje w tej sytuacji satysfakcję.
Nasi byli faworytami. Zacznijmy od skoku wzwyż i twojej podopiecznej, Wiktorii Miąso.
Pod nieobecność wieloboistki Adrianny Sułek Wiktoria była główną kandydatką do mistrzostwa i zdobyła swoje pierwsze złoto na otwartym stadionie.
Skoczyła w pierwszej próbie 186 centymetrów, potem trzy razy atakowała 190. W jakiejś próbę miała szansę na życiówkę?
W trzeciej. Niewiele brakowało, aby zaliczyła tę wysokość. Inna rzecz, że konkurs odbywał się w trudnych warunkach atmosferycznych. Zawodniczki skakały pod mocny wiatr, co utrudniało choćby wymierzenie rozbiegu. Przez to nie poradziła sobie nasza Alicja Wysocka (10. Miejsce – przyp. red.).
Anna Wielgosz planowo wygrała na 800 metrów, choć czas daleki był od jej rekordu życiowego, który niedawno ustanowiła.
Konkurencja była słabsza niż na Memoriale Kusocińskiego (A.W. uzyskała tam rekordowy w swej karierze wynik 1:59:84 – przyp. red.), tym samym bieg nie był tak szybki. Chodziło w nim o miejsce, a nie o czas. Anka wykorzystała swoje doświadczenie, rozegrała wszystko na swoich warunkach i pewnie wygrała.
W chodzie Katarzyna Zdziebło na 5 kilometrów i Artur Brzozowski na 10 kilometrów nie mieli raczej z kim przegrać.
Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Byli faworytami i dopięli celu. U pań brąz dołożyła Anna, siostra Katarzyny.
Kto spoza podium zasłużył na pochwały?
Magdalena Niemczyk z Tiki-Taka Kolbuszowa. Jest juniorką, a zajęła w biegu na 200 metrów czwarte miejsce. Przyszłość przed nią. Szóste miejsce na 800 metrów zajęła Agnieszka Dybka, koleżanka klubowa Anny.
Na koniec zostawiłem sobie Alberta Komańskiego. Resoviak nie dotarł do finału dwustu metrów. Co się stało?
Falstart w eliminacjach. Albert zaryzykował, chyba trochę niepotrzebnie i stało się. Falstart nie był duży, ale był. Szkoda, bo wyniki finału pokazały, że Albert miał szansę na medal, może nie złoty, ale srebro, względnie brąz był do zrobienia.
Co dalej?
Mitingi, zawody, na których nasi zawodnicy będą walczyć o minima na duże imprezy. Dla przykładu Wiktoria w przyszłym tygodniu wystartuje w Brnie, a potem w Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]