Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydenci Grupy Wyszehradzkiej: Tak dla Unii, nie dla Nord Stream II

Małgorzata Froń
- Komunistyczne zniewolenie wyzwoliło w obywatelach naszych krajów wielką potrzebę wolności i z tym poczuciem wolności i własnej tożsamości weszliśmy do Unii Europejskiej - mówił prezydent Andrzej Duda ma szczycie V4.
- Komunistyczne zniewolenie wyzwoliło w obywatelach naszych krajów wielką potrzebę wolności i z tym poczuciem wolności i własnej tożsamości weszliśmy do Unii Europejskiej - mówił prezydent Andrzej Duda ma szczycie V4. Krzysztof Łokaj
W Łańcucie i Rzeszowie odbyło się spotkanie Grupy Wyszehradzkiej. Ostatnia sesja poświęcona była bezpieczeństwu gazowemu w Europie Środkowej. Polski prezydent apelował też do dziennikarzy, którzy krytykują GW.

Spotkanie prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej (V4), czyli głów państw Polski - Andrzeja Dudy, Słowacji - Andreja Kiski, Czech - Milosza Zemana i Węgier - Janosa Adera odbywało się przez dwa dni. W piątek prezydenci gościli na łańcuckim Zamku. Odwiedzili też Markową, gdzie zwiedzali Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów.

W Łańcucie odbyły się dwa panele dyskusyjne: pierwszy poświęcony był sytuacji młodzieży w państwach grupy, drugi odbywał się pod hasłem „Tożsamość Europy - tradycje, wartości, kultura”.

- Musimy zrobić wszystko, że by młodzi ludzie z naszych państw nie wyjeżdżali w poszukiwaniu lepszego życia, to jest nasze wspólne zadanie - mówił prezydent Duda.

Odniósł się także do Unii Europejskiej.

- My chcemy jednej unii, nie unii lepszych i gorszych, nie unii bogatych i biedniejszych, ale jednej silnej unii - tłumaczył prezydent.

W podobnym topnie wypowiadali się pozostali prezydenci.

W Rzeszowie sesja plenarna poświęcona była tematyce bezpieczeństwa gazowego w Europie Środkowej. Wszyscy prezydenci zdecydowanie opowiedzieli się przeciwko budowie gazociągu Nord Stream II. Oświadczyli także, że chcą być nadal częścią Unii Europejskiej.

Zanim skrytykujecie Grupę Wyszehradzką, napijcie się zimnej wody

Drugi dzień szczytu odbywał się w rzeszowskim Grand Hotelu.

Podsumowując szczyt, prezydent Polski Andrzej Duda powiedział:

- W tym pięknym regionie podkarpackim, w Rzeszowie mieliśmy dwa dni bardzo dobrych spotkań, bardzo dobrych obrad. W pałacu w Łańcucie rozmawialiśmy o nas, o przyszłości Unii Europejskiej, o tym, co zrobić, żeby młodzi ludzie odnajdywali miejsce dla siebie w swoich krajach, żeby nie emigrowali, tylko żeby zakładali rodziny we własnych krajach, rozwijali gospodarkę. Zadaniem nas polityków jest stworzenie im takich warunków, żeby pozostawali w swoich krajach. Wymienialiśmy się różnego rodzaju doświadczeniami i rozwiązaniami, po to, żeby dla młodych stworzyć dobre warunki.

Prezydent Czech Milosz Zeman, mówił, że w jego kraju próbuje się różnymi metodami zatrzymać młodych, zdolnych ludzi.

- Mamy umowę z Nową Zelandią, młodzi mogą tam wyjeżdżać, zarobić, podszkolić się w języku, poznać nowych ludzi, nową kulturę. Staramy się nawiązać taką współpracę z innymi krajami - mówił prezydent Zeman.

W podobnym tonie wypowiadał się również o zatrzymywaniu młodych, zdolnych ludzi mówił również Andrej Kiska, prezydent Słowacji.

Relację na żywo ze spotkania prezydentów Grupy Wyszehradzkiej w Łańcucucie możecie obserwować na naszym portalu.

Spotkanie Grupy Wyszehradzkiej w Łańcucie [ZDJĘCIA]

Mamy wielkie pragnienie wolności, ale i wspólnoty

Prezydent Duda wspomniał także o wizycie prezydentów w Markowej.

- Cieszę się, że panowie prezydenci byli w Muzeum w Markowej, dla nas to jest bardzo ważne, bardzo panom prezydentom dziękuję, że panowie przyjęli zaproszenie do zwiedzania tego muzeum - zaznaczył. - Ta wizyta to był wstęp do dyskusji na temat naszych wartości. Mówiliśmy o tym i wszyscy się z tym zgodziliśmy,że chcemy Europy ojczyzn, ale zarazem absolutnie nie wyobrażamy sobie naszego istnienia bez Europy.

Prezydent Węgier Janos Ader przypomniał wspólną przeszłość państw Grupy Wyszehradzkiej. O tej przeszłości mówił też prezydent Duda.

- My wszyscy mamy inną historię, niż Europa Zachodnia, wszyscy byliśmy kilkadziesiąt lat państwami komunistycznymi - mówił prezydent Duda. - Czarne lata epoki komunizmu, to komunistyczne zniewolenie wyzwoliło w obywatelach każdego z krajów członkowskich wielką potrzebę wolności. Z tym poczuciem wolności, własnej tożsamości każdy z krajów wszedł do Unii Europejskiej. Myślę, że mogą powiedzieć w imieniu wszystkich członków grupy: wszyscy chcemy Europy ojczyzn, ale nie wyobrażamy sobie naszych ojczyzn bez Europy.

Przypomniał również słowa Jana Pawła II: - Europa potrzebuje Polski, potrzebuje naszych chrześcijańskich wartości. O zachowaniu własnej tożsamości i wartości mówili wszyscy prezydenci, wszyscy też zadeklarowali, że pozostaną członkami w Unii Europejskiej, ale chcieliby, żeby była to unia mniej zbiurokratyzowana. Prezydent Węgier mówił o tym, że kiedyś połączyła grupę idea wejścia do Unii Europejskiej i NATO, a teraz kiedy już zostało to osiągnięte, trzeba się skupić na dążeniu do bezpieczeństwa.

Zdecydowane nie dla budowy gazociągu

Jednym głosem prezydenci mówili także o sprzeciwie wobec projektu budowy gazociągi Nord Stream II.

- Ten projekt nie ma ekonomicznego uzasadnienia. To projekt polityczny, realizowany przez Gazprom na zlecenie Rosji, nie możemy do tego dopuścić - tłumaczył prezydent Andrzej Duda. - Bardzo się cieszę z obecności na panelu w sprawie gazu wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej Marosa Sefcowica.

Ten zapewnił, że jeśli nawet dojdzie do budowy Nord Stream II, to będzie on powstawał zgodnie z prawem europejskim, a nie rosyjskim.

Prezydenci są również jednomyślni w tym, że trzeba uniezależnić się od dostaw gazu z Rosji.

- Szansą na to jest gazoport LNG w Świnoujściu, budowa gazociągu z Norwegii do Polski przez Danię oraz rozbudowa gazociągów między krajami Grupy Wyszehradzkiej - oceniał prezydent Duda.

Na sesji był także Tomasz Poręba, eurodeputowany z Podkarpacia.

- Region V4 jest kluczowy dla upodmiotowienia Europy Środkowo-Wschodniej - jesteśmy bowiem oknem UE na Wschód. Mamy także swoją wizję polityki energetycznej dla regionu, która doskonale wpisuje się w unijną strategię budowy Unii Energetycznej - mówi europoseł Tomasz Poręba.

Wskazywał także, że Polska może stać się hubem gazowym dla Europy Środkowo-Wschodniej. W tym celu konieczne jest przygotowanie niezbędnej infrastruktury - rozbudowa terminalu i połączeń gazowych na południu ze Słowacją i Czechami, na wschodzie z Ukrainą i na północy z Norwegią i Litwą.

- Nowe źródła gazu dla Polski mogą stworzyć silny, regionalny rynek w tej części Europy a w dłuższej perspektywie rynek ten stanie się rynkiem dla Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy - przekonywał Poręba.

Trzeba zakończyć wojnę w Syrii

Szczyt nie obył się bez dyskusji i pytań o kryzys migracyjny. Tutaj prezydenci GW byli jednomyślni.

- Nie ma mowy o narzucaniu liczby uchodźców poszczególnym krajom członkowskim - mówili prezydenci i podkreślali, że najważniejszą sprawą jest doprowadzenie do zakończenia wojny w Syrii. - Z satysfakcją odnotowujemy fakt, że nasze stanowisko w sprawie kwot, początkowo krytykowane, przyjmują również inne kraje Unii.

Dziennikarze pytali prezydentów o kondycję Grupy Wyszehradzkiej. Prezydent Słowacji Andrej Kiska stwierdził, że w ciągu 25 lat istnienia GW udało się zrobić wiele dobrego.

- Grupa ma poparcie 64 proc. naszych obywateli. Ludzie uważają, że to dobry sojusz - mówił Kiska. - My nie zawsze zgadzamy się między sobą, ale to jest w porządku.

Na zakończenie Andrzej Duda stwierdził, że Grupę Wyszehradzką na Zachodzie krytykują głównie środowiska lewicowe.

- Bo my mówimy o wartościach, które im nie są bliskie. Krytykują nas głównie media. W Polsce krytykuje nas głównie opozycja. Panowie dziennikarze, napijcie się szklankę zimnej wody, zanim zaczniecie krytykować Grupę Wyszehradzką - apelował prezydent.

O ocenę spotkania poprosiliśmy dr Dariusza Tworzydło z Uniwersytetu Warszawskiego.

- Spotkania członków Grupy Wyszehradzkiej mają wymiar polegający w głównej mierze na zacieśnianiu współpracy jej członków. Jest to o tyle istotne, że współcześnie dość dużym problemem, który może dotknąć nasz region są kwestie np. kryzysu migracyjnego, czy bezpieczeństwa energetycznego. Współpraca pomiędzy członkami Grupy opiera się także na lokalnej integracji, np. w kwestiach gospodarczych. Szczyt z pewnością będzie miał także wymiar wizerunkowy i sądzę że taki jest również jego cel - okazanie jedności czterech krajów bloku Europy Środkowej. Ważne jest jednak, aby za jej wizerunkowym charakterem szły także istotne merytoryczne uzgodnienia, a sama integracja przekładała się na silny głos czterech partnerów w Unii Europejskiej, bo tylko w ten sposób można ewentualnie przeciwstawić się narzucanym z góry niekorzystnym dla poszczególnych krajów rozwiązaniom.

W piątek i sobotę gościliśmy na Podkarpaciu prezydentów Grupy Wyszehradzkiej. Tomasz Kępanowski z grupy EPRZ Spotting Team sprawdzał, czym przylecieli na lotnisko w Jasionce.  Słowacja:Operator: Slovakia - Government - OM-BYCAircraft: Fokker - 100

Czym przylecieli do Jasionki prezydenci Grupy Wyszehradzkiej [FOTO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24