Prezydent Andrzej Duda odznaczył sześciu bohaterów. Zareagowali podczas ataku nożownika w galerii VIVO! w Stalowej Woli

Żołnierze - starszy szeregowy Dawid Cielepak i starszy szeregowy Andrzej Pławiak, policjant - sierżant sztabowy Piotr Śnios oraz cywile: Grzegorz Mierzwa, Tomasz Niemiec, Ryszard Żbik. To sześciu niezwykłych mężczyzn, bohaterów uhonorowanych Medalami za Ofiarność i Odwagę przyznanymi przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę.

Te odznaczenia odebrali podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim, która zgromadziła ponad 30 bohaterów z całego kraju. To ludzie, którzy w różnych sytuacjach losowych nie zawahali się i pospieszyli innym z pomocą, ryzykując własnym życiem. Niestety, w gronie uhonorowanych tymi odznaczeniami są też bohaterowie, którzy stracili życie. Jak choćby 14-letni Emil, który skoczył na pomoc tonącej dziewczynce. Ją uratował, sam zginął.

Wymienioną wcześniej szóstkę bohaterów połączyło przypadkowo jedno dramatyczne zdarzenie - szaleńczy atak nożownika w galerii handlowej VIVO! W Stalowej Woli, do jakiego doszło 20 października 2017 roku. Dwaj żołnierze zostali uhonorowani medalami za uratowanie życia kobiety ciężko rannej wskutek ataku nożownika, pozostali czterej wyróżnieniu na różnych etapach przebiegu zdarzeń stanęli twarzą w twarz z nożownikiem, by go powstrzymać. Swoją postawą uratowali życie wielu osobom. Niestety, wskutek szaleńczego ataku w galerii, zginęła jedna z kobiet - klientka sklepu.

- To dla mnie wielka przyjemność i zaszczyt móc wręczyć Państwu te odznaczenia za dzielność, ofiarność i odwagę tutaj, w Pałacu Prezydenckim, w roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości – mówił podczas uroczystości prezydent Andrzej Duda. - Bohaterstwo to nie tylko czas wojny. Niekiedy w życiu zdarzają się takie sytuacje, że można być bohaterem i nim nie być. Można być bohaterem czasu pokoju. Tego nigdzie nie uczą. Nie uczą, jak mieć odwagę. Nie uczą w szkole tego, że trzeba ratować życie drugiego człowieka. Oczywiście, można się nauczyć robienia sztucznego oddychania, pierwszej pomocy różnego rodzaju, ale najpierw trzeba mieć siłę osobistej decyzji albo impuls, by rzucić się z pomocą. Dziękuję, że taką właśnie postawę Państwo okazali: bohaterstwa, niezłomności, wielkiej odwagi. dopóki człowiek jest gotów bezinteresownie rzucić się na pomoc drugiemu człowiekowi – nawet ryzykując życie – to znaczy, że są ludzie zdolni tworzyć wspólnotę. Bo to jest właśnie największe poświęcenie: nieść bezinteresowną pomoc drugiemu, często z narażeniem życia. I za to, że właśnie taką postawę Państwo prezentują – że taką postawę zaprezentowaliście – ogromnie Wam w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej dziękuję.

CZYTAJ TEŻ: Małgorzata, śmiertelna ofiara nożownika ze Stalowej Woli, zawsze działała dla innych

Choroba psychiczna wyklucza oskarżenie i postawienie przed sądem 28-letniego Konrada K. ze Stalowej Woli, który uzbrojony w bagnety urządził krwawą masakrę w galerii handlowej VIVO! w Stalowej Woli. Nożownik zabił jedną osobę i ranił 9 kolejnych. Prokuratura wystąpiła do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu z wnioskiem o zastosowanie środka zabezpieczającego – umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Termin posiedzenia w tym temacie wyznaczono na 14 grudnia.

MATERIAŁ ARCHIWALNY: Damian Kuziora. Ofiara nożownika ze Stalowej Woli