Prezydent Andrzej Duda w Leżajsku: "Nie dopuścimy do tego, żeby ludzie mówili, że Polska jest państwem niesprawiedliwym."

Mieszkańcy czekali na Andrzeja Dudę z biało-czerwonymi chorągiewkami na placu przed Muzeum Ziemi Leżajskiej. Najpierw prezydent złożył kwiaty, potem przemówił do zgromadzonych osób.

- Nie przyjechałem tu w związku z jakimś wydarzeniem, ale żeby z państwem porozmawiać - zwrócił się do mieszkańców. - Tu jest korzeń naszej tożsamości, naszej mentalności. Tu polskość była podczas zaborów, okupacji, najazdów i polskości nie dało się wyplewić. To zasługa wasza i waszych dziadków. Tu budujecie Rzeczpospolitą - podkreślał.

Zapewniał władze Leżajska, że miasto jest równie ważne, jak inne miasta.
- Dlaczego? Tak samo jak w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, mieszkają tu Polacy, którzy ciężko pracują, płacą podatki. Nawiązał też do spraw regionalnych. - Wierzę, że zostanie zrealizowana tak niezwykle ważna droga Via Carpatia, która przejdzie przez Polskę z południa na północ, która połączy Leżajsk, Rzeszów i granicę polsko-słowacką z Białymstokiem i granicą Polski z Litwą.

Andrzej Duda w swoim przemówieniu nawiązał też do sporu o polskie sądy.
- Doprowadzimy do tego, aby ludzie już nie mówili, że sądy w Polsce są niesprawiedliwe, a sądownictwo w Polsce działa źle i nie chroni obywatela. Nie dopuścimy do tego, żeby ludzie mówili, że Polska jest państwem niesprawiedliwym. – powiedział na spotkaniu. - Kiedy nasze sprawy zostaną rozwiązane, będziemy zajmowali się sprawami europejskimi. Na razie niech nas zostawią w spokoju i pozwolą naprawić nam Polskę.

ZOBACZ TEŻ: Obietnice PiS w kampanii

POPULARNE NA NOWINY24: