Ryszard L., zastępca prezydenta Przemyśla, podejrzany o płatną protekcję, straci stanowisko. Jego odwołanie zapowiedział wczoraj prezydent Robert Choma.
- Do czasu wyjaśnienia sprawy mój zastępca nie może sprawować funkcji - stwierdził prezydent Choma. - Jeśli zostanie oczyszczony z oskarżeń, będzie mógł wrócić do urzędu.
Prezydent nie powoła na razie nowego zastępcy.
Zaraz po zatrzymaniu przez policję Ryszarda L. wykluczono z szeregów PiS, które rekomendowało go na stanowisko wiceprezydenta.
Od soboty Ryszard L. przebywa w tymczasowym areszcie. Z ustaleń śledztwa wynika, że dwukrotnie pośredniczył w załatwianiu posady w Bieszczadzkim Oddziale Straży Granicznej. Przyjęcie do pracy kosztowało kandydata 20 tys. zł. Prowadzący dochodzenie nie precyzują, komu Ryszard L. dawał pieniądze wręczane przez pośrednika, ale pewne są dalsze aresztowania.
- Dotychczas oprócz zastępcy prezydenta zatrzymano także 3 innych podejrzanych - informuje Damian Mirecki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
- Wśród nich jest jego znajomy Tadeusz S., który pośredniczył w przekazywaniu pieniądze od osób chcących pracować w SG.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?