Już na pierwszej sesji Rady Mista Stalowa wola było wiadomo, że prezydent nie dogada się z radnymi. Poszło o podniesienie wysokości podatków. Prezydent był za, radni - przeciw.
Potem rada zdecydowała o wystąpieniu miasta z Fundacji Uniwersyteckiej. Wniosek wypłynął z rządzącego w radzie PiS-u. Pewne było, że koledzy ratują stołek przewodniczącego Rady Miejskiej. Jerzy Kozielewicz przewodzi radzie i jest prezesem fundacji.
Fundacja korzysta z mienia komunalnego, a ustawa samorządowa zabrania łączenia funkcji w spółkach i fundacjach korzystających z mienia miasta, z zasiadaniem w jego samorządzie. Rozpoczął się spór na paragrafy.
Przewodniczący wyposażył się w cztery opinie prawne, z których żadna nie zabrania mu łączenia stanowisk. Prawnicy miejscy są innego zdania. W konflikt powinien włączyć się urząd wojewódzki, ale do tej pory tego nie zrobił. Kilka dni temu, Szlęzak wystąpił więc do sądu.
- To było zapytanie o status prezesa fundacji jako radnego - mówi Andrzej Szlęzak.
Gdyby sąd orzekł, że przewodniczący nie może łączyć funkcji, musiałby się zrzec stołka w fundacji. W przeliczeniu na pieniądze, stołek ten jest wart cztery razy więcej, niż ten w samorządzie miejskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły