Były oficer SB przeprosił na sali rozpraw prezydenta za wpisanie go na listę współpracowników bez jego zgody i wiedzy.
Janusz Chodorowski wystąpił do sądu o autolustrację po tym, jak IPN opublikował listę tajnych współpracownikom, a media zaczęły się rozpisywać o tym, iż jest na niej prezydent Mielca.
W latach 1968 -1990 Chodorowski był pracownikiem WSK Mielec. Kilka razy starał się o paszport, by wyjechać za granicę. Po jednej z rozmów z oficerem SB został zarejestrowany jak tajny współpracownik.
- Nie podpisał żadnego oświadczenia i nie ma żadnych dowodów na to, że nim był - uzasadniał sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?