Marcin Sasal, trener Korony:
Marcin Sasal, trener Korony:
- Na wyjazdach uzbieraliśmy w tym sezonie już sporo punktów i mam nadzieję, że z Łodzi też nie będziemy wracać z niczym. Jak w każdym meczu gramy o zwycięstwo, ale z doświadczenia wiem, że z wyjazdowego remisu też trzeba być zadowolonym. Wszystko zależy od tego jak układa się spotkanie. Mamy kadrowe problemy, ale w meczu z Widzewem jeszcze sobie poradzimy. Gorzej może być w następnych spotkaniach, ale na razie przed nami Widzew i o tej konfrontacji myślimy.
Relacja live z meczu Widzew - Korona od godziny 16.45 w portalu www.echodnia.eu/pilka
Jak wiadomo grający na prawej obronie Nikola po meczu w Lubinie wyjechał na testy do rosyjskiego Amkar Perm i wszystko na to wskazuje, że w Koronie już nie zagra. W każdym razie po nagłym wyjeździe nie chce go już w drużynie trener Marcin Sasal. Z Widzewem nie może też zagrać potencjalny lewy obrońca Tomasz Lisowski, gdyż tak zastrzegł sobie w umowie Widzew, sprzedając tego piłkarza do Korony. Na lewej obronie zagra Jacek Markiewicz, który już zastępował na tej pozycji jesienią Mijailovicia, bądź Paweł Golański, który też może grać z lewej strony.
TRENER NIE MÓWI
- Ja już wiem kto zagra na tej pozycji, ale nie powiem, bo po co mam ułatwiać zadanie przeciwnikowi. Poradzimy sobie bez Mijailovicia - stwierdził Marcin Sasal, trener Korony.
- Wolę grać na prawej obronie, ale jeśli trzeba będzie zagrać z lewej, to nie widzę problemu. Boczny obrońca ma wspomagać zespół w ofensywie i takie założenia są zarówno z prawej, jak i z lewej strony - dodaje Golański.
KORZYM CHORY
W stosunku do wyjściowej jedenastki meczu w Lubinie tydzień temu będzie, będzie też druga zmiana, bo zabraknie w Łodzi przeziębionego Macieja Korzyma. W Lubinie zaczął na lewej pomocy i najpewniej zastąpi go Paweł Sobolewski. Innych zmian w stosunku do meczu z Zagłębiem być nie powinno, zresztą szkoleniowiec Korony ma ograniczone pole manewru. I tak do meczowej "osiemnastki" trzeba było włączyć nawet Jakuba Bąka, a ze zdrowych z pierwszego składu zostali w Kielcach bramkarz trzeci Paweł Mech i boczny obrońca Artur Cebula. Obaj zagrają w niedzielnym meczu (godzina 13) Młodej Ekstraklasy z Widzewem na stadionie przy ulicy Szczepaniaka w Kielcach.
ROBAK ICH OSŁABIŁ
Trener Marcin Sasal zdaje sobie sprawę, że w Łodzi czeka jego drużynę trudne zadanie. Widzew wygrał przecież na Arenie Kielc jesienią 1:2, nieźle zaprezentował się w pierwszym wiosennym pojedynku z Lechem w Poznaniu, przegrywając skromnie 0:1.
- Strata Marcina Robaka (były napastnik Korony przeszedł do tureckiego Konyasporu za milion euro - przyp. SAW) na pewno osłabiła atak Widzewa, ale to nadal groźny, dobrze grający zespół. Mają kilku klasowych graczy. Dobrze też pamiętamy, że dwie bramki w Kielcach strzelił nam jesienią Litwin Darvydas Sernas (gola dla Korony strzelił Andrzej Niedzielan - przyp. SAW). Chcemy zrewanżować się Widzewowi za tę sierpniową porażkę - tłumaczy trener Sasal.
Ostatni trening przed meczem z Widzewem Korona odbyła wczoraj o godzinie 13 na bocznym boisku Areny Kielc, a dwie godziny później ruszyła w podróż do Łodzi.
DYLEMAT Z PRAWĄ OBRONĄ
Dylemat z obsadą prawej strony defensywy ma natomiast Czesław Michniewicz, szkoleniowiec Widzewa. Z powodu czwartej żółtej kartki wypada bowiem Souhail Ben Radhia. Prawdopodobnie postawi na Nigeryjczyka Ugochukwu Ukaha, który był już wystawiany na tej pozycji, albo cofnie Adriana Budkę.
Z nowych piłkarzy najbliżej podstawowego składu jest Gruzin Nika Dzalamidze, być może szansę debiutu dostanie Łotysz Jurijs Zigajevs, który nie znalazł się w kadrze na pierwszy mecz rundy wiosennej z powodu zaległości treningowych.
ZATRZYMAĆ NIEDZIELANA
W bramce zapewne wystąpi były zawodnik Korony Kielce Maciej Mielcarz, który zagrał też w pojedynku z Lechem Poznań. On i koledzy z defensywy zdają sobie sprawę z tego, że dobry wynik w spotkaniu z Koroną w znacznym stopniu zależy od tego, czy uda się zatrzymać najlepszego strzelca ekstraklasa Andrzeja Niedzielana. - To jeden z najszybszych piłkarzy w lidze. Nie będziemy nikogo kryć indywidualnie, bo dobrze musi grać każda formacja, wszyscy zawodnicy muszą być odpowiednio ustawieni. Przed naszym meczem w Poznaniu kibice zastanawiali się, ile bramek strzeli nam Rudnevs, a nie strzelił, nawet nie miał ku temu okazji. Przy dobrym ustawieniu każdego można zatrzymać - mówił trener Czesław Michniewicz przed spotkaniem z Koroną. Dodał, że w meczu z kieleckim zespołem jego podopieczni muszą dobrze bronić, być czujni przy stałych fragmentach gry, i wykorzystać swoje atuty w ataku.
Sędzią głównym dzisiejszego spotkania będzie Paweł Gil z Lublina.
Przypuszczalne składy
Korona: Małkowski - Golański, Stano, Hernani, Markiewicz - Puri, Vuković, Jovanović, Sobolewski - Edi Andradina - Niedzielan.
Widzew: Mielcarz - Ukah, Madera, Szymanek, Dudu - Budka, Panka, Broź, Grischok, Grzelczak - Sernas
Nie zagrają:
Korona: Maliszewski (kontuzja), Korzym (choroba), Lisowski (nie może grać z Widzewem - zapis w kontrakcie), Mijailović (na testach w rosyjskim Amkar Perm).
Widzew: Ben Radhia (kartki), Ostrowski i Nakoulma (wraca do pełnej dyspozycji po kontuzjach, zagrają w Młodej Ekstraklasie).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?