Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Robert Choma o incydentach podczas religijnej procesji w Przemyślu [WIDEO]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
- Każde negatywne zachowanie powinno być napiętnowane - twierdzi prezydent Przemyśla Robert Choma (nz. w środku), obok od prawej jego zastępcy Janusz Hamryszczak i Grzegorz Hayder.
- Każde negatywne zachowanie powinno być napiętnowane - twierdzi prezydent Przemyśla Robert Choma (nz. w środku), obok od prawej jego zastępcy Janusz Hamryszczak i Grzegorz Hayder. Norbert Ziętal
- Na dzisiaj nie wiem, kto sprowokował przepychanki podczas niedzielnej procesji. Liczę, że służby to ustalą - mówi Robert Choma, prezydent Przemyśla.

Wczoraj prezydent Przemyśla Robert Choma zwołał konferencję prasową poświęconą incydentom, do których doszło w niedzielę, podczas procesji z okazji Święta ukraińskiej pamięci narodowej. Choma wspomniał, że o wydarzeniu już od kilku tygodni było głośno, głównie w Internecie. M.in. z tego powodu uroczystość była zabezpieczona przez wzmocnione siły policyjne.

- Chcieliśmy odkłamać pewnie obraz, że w Polsce narasta pewien konflikt, że władze naszego miasta zezwalają na nielegalne manifestacje. A nawet w nich uczestniczą, w procesjach i składają kwiaty na mogiłach osób, których Ukraińcy uważają za swoich bohaterów, a Polacy za zbrodniarzy. Jest to efekt manipulacji. Nigdy nie składaliśmy kwiatów na nielegalnych upamiętnieniach, ani nawet na legalnych, poświęconych członków UPA - podkreślił prezydent Choma.

Wyjaśnił, że w niedzielnej uroczystości w jego imieniu brał udział sekretarz Urzędu Miejskiego Dariusz Łapa. Jak już wczoraj informowaliśmy, ok. 500 osób, dane od organizatorów, szło z katedry greckokatolickiej na ukraiński cmentarz wojenny przy ul. Kasztanowej (Pikulice). Kolumna marszowa została zatrzymana na ul. Słowackiego. Tutaj, na uczestników procesji, na chodnikach czekało kilkadziesiąt osób. Mieli transparenty m.in. z antybanderowskimi hasłami. Różne środowiska jeszcze przed procesją zapowiadały, że nie pozwolą, aby uczestnicy przemarszu eksponowali symbole OUN-UPA, zwłaszcza czerwono-czarne flagi.

Na przedzie marszu szedł mężczyzna, jeden z organizatorów, który miał na sobie czarną koszulkę z czerwonym elementem. To zwróciło uwagę kilku mężczyzn. Najpierw od policji zażądali reakcji, a wobec jej braku zażądali od mężczyzny jej zdjęcia, a następnie sami mu ją rozdarli.

- Zaatakowany uczestnik procesji miał na sobie czarną koszulkę wyszywaną czerwonymi nićmi, to tzw. wyszywanka, koszulka stylizowana na ukraiński strój ludowy. Czarny kolor koszulki symbolizuje żałobny charakter uroczystości - w przesłanym do Nowin stanowisku twierdzi Maria Tucka, przew. przemyskiego oddz. Związku Ukraińców w Polsce.

Ktoś temu mężczyźnie zerwał również żółto - niebieską opaskę i podeptał. Z powodu szarpaniny, na jezdni znalazła się również cerkiewna chorągiew. Policja szybko rozdzieliła uczestników zajść. 23 mężczyzn, mieszkańców Przemyśla i powiatu przemyskiego, zostało przewiezionych na komendę. Tutaj dziewięciu z nich usłyszało zarzuty „przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego”. Grozi za to nawet kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

- Bezpośrednio na miejscu zatrzymaliśmy 23 osoby. Przez całą noc trwały intensywne czynności z ich udziałem – podkom. Bogusława Sebastianka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.

Wszyscy zatrzymani zostali już zwolnieni do domów. Policja nadal analizuje materiały operacyjne wykonane podczas procesji, a szczególnie momentu zakłócenia uroczystości. Z tego powodu niewykluczone jest, że inne osoby usłyszą zarzuty.

- Na razie nie informujemy, jak podejrzani ustosunkowali się do zarzutów – dodaje podkom. Sebastianka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24