Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Tadeusz Ferenc chce pozwać radnego PiS Jerzego Jęczmienionkę

Bartosz Gubernat
Krzysztof Łokaj
Tadeusz Ferenc zapowiada, że pozwie do sądu radnego PiS, Jerzego Jęczmienionkę. Zdaniem prezydenta radny miał przekazywać nieprawdziwe informacje mieszkańcom Rzeszowa podczas spotkania na osiedlu Słocina.

Ubiegłotygodniowe spotkanie z mieszkańcami zorganizowali miejscy radni PiS i poseł Wojciech Buczak, kandydat tego ugrupowania na prezydenta Rzeszowa. Jednym z tematów było zabezpieczenie przeciwpowodziowe osiedla.

– Radny Jęczmienionka wprowadził mieszkańców w błąd. Mówił, że budowa kolejnych obiektów na osiedlu Słocina powoduje utwardzenie terenu i podnosi zagrożenie powodziowe. Zarzucił nam też, że nie dbamy o potok Młynówka – wylicza Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. W ratuszu tłumaczą, że oba stwierdzenia są nieprawdziwe.

- W przypadku zabudowy Słociny, każdy obiekt powstający tam po 2010 roku musi mieć zbiorniki retencyjne. W czasie deszczu zbierają one wodę, a następnie stopniowo ją wypuszczają. Efekt jest taki, że odpływ wody deszczowej do Młynówki nie jest większy, jak przed ich budową – mówi Maciej Chłodnicki. Dodaje, że utrzymaniem potoku nie zajmuje się miasto, bo nie należy to do jego zadań.

- Do grudnia ubiegłego roku był to obowiązek Podkarpackiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, a od 1 stycznia przejął go nowy urząd – Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. To ono ma dbać o zabezpieczenie przeciwpowodziowe, a nie miasto. Mimo i tak przekazujemy temu urzędowi 50 tysięcy złotych rocznie, na przykład na koszenie brzegów potoków takich jak Młynówka. Radny kłamał, dlatego oddajemy sprawę do sądu - mówi rzecznik prezydenta.

Jerzy Jęczmienionka odbija piłeczkę.

– To drugi raz na przestrzeni kilku tygodni, kiedy prezydent straszy mnie pozwem. Czekam spokojnie na rozwój sytuacji, myślę, że ostatecznie to on będzie musiał mnie przeprosić – mówi radny PiS. Zapewnia, że podczas spotkania na osiedlu Słocina przekazywał tyko obawy mieszkańców, którzy się do niego zgłosili. – Celem zebrania było wyjaśnienie sytuacji i apel do prezydenta o racjonalną i przyjazną dla ludzi politykę przestrzenną. Nikogo nie pomówiłem, prezydent próbuje mnie zastraszyć pozwem – dodaje Jerzy Jęczmienionka.


zobacz też: Mieszkańcy os. Zalesie w Rzeszowie nie chcą wieżowców. Nagranie w trakcie ulewy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24