Wszyscy czekali na wyniki przeprowadzonych wczoraj testów, bo to właśnie od nich zależał dalszy plan, czyli powrót do treningów w mniejszych grupach.
Zawodnicy razem mieli zacząć trenować od przyszłego tygodnia. Na razie ten plan trzeba będzie odłożyć - przynajmniej na kilkadziesiąt godzin. Wszystko przez komunikat PZPN-u, który ukazał się w środę popołudniu.
- Plan zakładał, iż w sytuacji, w której wynik badań na obecność przeciwciał nie będzie ujemny, konkretna osoba zostaje skierowana do dalszej diagnostyki badaniem wymazu z nosogardzieli w kierunku SARS-CoV-2 met. Testy Real Time RT-PCR. W tym przypadku wybrane osoby z obu klubów zostały skierowane do dalszej diagnostyki. Kluby wyniki tych badań poznają w czwartek (07.05) - mogliśmy przeczytać w oświadczeniu Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Co to oznacza w praktyce? O to zapytaliśmy rzecznik prasową mieleckiego klubu.
- Tak, u części osób, które zostały wczoraj przebadane trwa dalsza diagnostyka, zostały one skierowane na badania wymazu z nosogardzieli i wyniki mamy nadzieje, ze poznamy w przeciągu 24 najdalej 48 godzin - przekazała nam Ola Sępek.
- Po otrzymaniu pozytywnej rekomendacji komisji medycznej PZPN nasza drużyna będzie mogła rozpocząć zajęcia w grupach. Do tej pory zawodnicy w dalszym ciągu musza trenować indywidualnie - podkreśliła rzecznik prasowa PGE Stali Mielec.
Próbowaliśmy również dowiedzieć się, ile osób musi przejść dodatkowe badania i czy w tej grupie są także zawodnicy.
- Niestety, na chwilę obecną nie mogę przekazać takich informacji - zaznaczyła Sępek.
Zobacz też: Piłkarze cierpią na depresję. Z powodu koronawirusa coraz częściej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?