Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy na modernizowanej al. Wyzwolenia w Rzeszowie

Bartosz Gubernat
Marian Blok: w ty miejscu musi powstać pas ułatwiający wjazd i wyjazd z ul. Przy Torze.
Marian Blok: w ty miejscu musi powstać pas ułatwiający wjazd i wyjazd z ul. Przy Torze. Krzysztof Łokaj
Właściciele firm działających w rejonie ul. Przy Torze punktują drogowców za nieprzemyślany projekt modernizacji al. Wyzwolenia. Proszą o pas ruchu, który ułatwi im wyjazd do głównej drogi.

Trwająca od ubiegłego roku modernizacja alei Wyzwolenia to jedna z największych inwestycji drogowych w historii miasta. Do końca października na przykrytym wcześniej kanale potoku Przyrwa powstanie tu dodatkowa jezdnia. W rejonie zjazdów z ul. Warszawskiej drogowcy wybudują dwa ronda.

- Niestety w rejonie ul. Przy Torze projekt nowej alei jest kompletnie nieprzemyślany. Byłem pewien, że podczas przebudowy drogowcy zbudują tu bezpieczne skrzyżowanie, które ułatwi dojazd do naszej ulicy. Myliłem się. Nie będzie tu ani świateł, ani ronda, ani nawet dodatkowego pasa włączenia się do ruchu. To niedopuszczalne, żeby wydając tyle pieniędzy na przebudowę drogi nie pomyśleć o tak istotnych sprawach - mówi Marian Blok, właściciel hurtowni budowlanej przy ul. Przy Torze.

Ul. Przy Torze leży prostopadle do al. Wyzwolenia. Działa tu kilkadziesiąt firm i gazownia. Codziennie przejeżdża nią tysiące samochodów. - Wiele z nich to ciężarówki tutejszych firm spedycyjnych. Tylko do mnie dojeżdża codziennie kilka tirów z materiałami budowlanymi i ponad setka samochodów dostawczych - mówi pan Marian.

Właściciele firm ostrzegają, że jeśli miasto nie zmieni projektu jezdni, będzie tu dochodzić do kolizji. - Przed przebudową drogi samochody skręcające od nas w stronę ul. Lubelskiej musiały przeciąć tylko jeden pas al. Wyzwolenia. Teraz będą musiały przemknąć przez cztery. Przy tak dużym natężeniu ruchu to bardzo trudne i niebezpieczne - słyszymy na ul. Przy Torze.

Przedsiębiorcy sugerują, że jest jeszcze czas na modyfikację jezdni. Pas włączenia się do ruchu proponują wykonać kosztem trawnika rozdzielającego jezdnie. Dzięki niemu samochody mogłyby bezpiecznie przeskoczyć przez jedną nitkę nowej alei i wyczekać bezpieczny moment na włączenie się do ruchu na drugiej nitce. - Chcemy rozmawiać o tym z dyrekcją Miejskiego Zarządu Dróg. Trzeba zmodyfikować projekt teraz, bo później przez 5 lat drogi nie będzie można ruszać, aby nie stracić unijnej dotacji na jej przebudowę - mówią przedsiębiorcy.
Andrzej Sowa, zastępca dyrektora MZD w Rzeszowie jest otwarty na rozmowy. - Możemy spotkać się na placu zabawy i omówić problem. Ale według mnie nie jest on tak poważny, jak przekonują kierowcy. W rejonie ul. Warszawskiej powstanie rondo, które spowolni ruch na al. Wyzwolenia, dlatego wjazd i wyjazd z ul. Przy Torze nie będzie trudny. Tiry? Droga jest tak zaprojektowana, że bez problemu się tu zmieszczą - uważa wicedyrektor Sowa.

Mimo tego przedsiębiorcy spróbują przekonać go do swoich racji. Do urzędu wybierają się pod koniec tygodnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24