Prof. Jerzy Buzek: Przemyśl i Podkarpacie to brama Europy

- Najważniejsze, co sami o sobie myślicie - cytowała z kolei filmowego Shreka, minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.

Przywołując sympatycznego, zielonego ogra minister w ten sposób zwracała się do mieszkańców Podkarpacia, którym opozycyjni politycy - jak mówi - wmawiają, że nasz region jest gorzej traktowany od reszty kraju.

Zarówno Buzek jak i Bieńkowska byli wczoraj w Przemyślu honorowymi gośćmi konwencji wyborczej Platformy Obywatelskiej.

Spotkanie na Zamku Kazimierzowskim było okazją do zaprezentowania czołowych kandydatów Platformy Obywatelskiej do sejmiku województwa Podkarpackiego oraz prezydentów i burmistrzów większych miast południowo-wschodniej części Podkarpacia.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek mocno komplementował Podkarpacie mówiąc m.in. o wielokulturowości, gospodarności i patriotyźmie jego mieszkańców. Zaznaczył, że jest także jedną z dwu stolic Solidarności; bo oprócz stoczni tutaj tworzyła się Solidarność Rolnicza.

- A Przemyśl jest turystyczną perłą Podkarpacia - akcentował nawiązując do miejsca które odwiedzał.

Do jego wypowiedzi nawiązał w swoim wystąpieniu Marek Rząsa, kandydat PO na prezydenta miasta Przemyśla. Pytał publicznie dotychczasowych włodarzy miasta czy wykorzystali tę szansę. - Nie! - sam sobie odpowiedział na tak postawione pytanie.

Większość prezentujących się kandydatów nawiązywała do przyszłości regionu. Najdobitniej problem naświetliła minister Bieńkowska.

- Nowa kadencja to czas tworzenia budżetu Unii Europejskiej na kolejne lata. Każdy region ma równe szanse. Ale dla miast tzw. subregionalnych których jest kilka na Podkarpaciu otwierają się duże możliwości których nie wolno zaprzepaścić - podkreślała w swojej wypowiedzi.

Obiecała też, że na Podkarpacie spłyną nie tylko większe pieniądze z Unii Europejskiej ale też z kasy rządowej.