Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Program "500 złotych na dziecko" rusza od kwietnia

Anna Janik
Piotr Smolinski
500 zł miesięcznie ma przysługiwać na drugie, trzecie i każde kolejne dziecko w rodzinie. Rodzina z trójką potomstwa dostanie więc tysiąc złotych, a z czwórką - 1,5 tys. zł.

Znamy już konkrety sztandarowej obietnicy Prawa i Sprawiedliwości z kampanii wyborczej. Politycy PiS przygotowali projekt ustawy zwanej w skrócie programem „Rodzina 500 plus”, który trafił właśnie do konsultacji. Ma wejść w życie 1 kwietnia, i to wtedy będzie można składać w gminach wnioski o przyznanie świadczenia.

500 zł miesięcznie ma przysługiwać na drugie, trzecie i każde kolejne dziecko w rodzinie. Rodzina z trójką potomstwa dostanie więc tysiąc złotych, a z czwórką - 1,5 tys. zł.
Rodziny, które mają jedno dziecko, nie pozostaną bez pomocy państwa, ale w ich przypadku obowiązuje kryterium dochodu, czyli nie więcej niż 800 zł netto na członka rodziny i 1200 zł, jeśli w rodzinie jest dziecko niepełno- sprawne. Projekt w takim kształcie oznacza, że pieniądze dostaną też najbogatsi. Opozycja krytykuje, że uzyskanie świadczenia odbędzie się kosztem utraty przez rodziny innych ulg.

Jak tłumaczą politycy PiS, proponowany przez nich comiesięczny dodatek należał się będzie na każde dziecko do 18. roku życia. Jeśli w rodzinie jest dwójka dzieci i jedno dorośnie, dodatek będzie naliczany tak, jakby w rodzinie było tylko jedno dziecko, czyli z kryterium dochodowym. Świadczenie dostanie również osoba samotnie wychowująca, która ma przyznane alimenty na pierwsze dziecko, konku- benci, opiekun prawny i małżonek po rozwodzie, który wychowuje pociechę. Jeżeli rodzina ma dzieci z poprzednich związków, a dodatkowo wspólne dziecko, do jej składu będą wliczane wszystkie pociechy, a kryterium dochodowe nie będzie obowiązywać. Dodatek będzie wliczany do dochodu, więc korzystający dotąd ze świadczeń rodzinnych lub pomocy socjalnej mogą je stracić, jeśli przekroczą próg dochodowy.

Na nowe świadczenie rząd PiS musi przeznaczyć 16 miliardów złotych.
Ustawa wprowadza możliwość kontroli rodzin objętych świadczeniem. Chodzi o te, co do których zajdzie podejrzenie, że wydają pieniądze nie na dzieci, ale np. na alkohol. Wtedy urzędnicy będą mogli zdecydować o tym, by zamiast gotówki przyznać rodzinie pomoc rzeczową, np. żywność lub ubrania. Wnioski o przyznanie świadczenia w urzędach miast i gmin będzie można składać od 1 kwietnia 2016 r. Czy to faktycznie ostateczny termin, skoro PiS już dwukrotnie zmieniało datę wejścia ustawy w życie?

- Termin raczej się nie zmieni, mogą zmienić się szczegóły zapisów, bo projekt jest w konsultacjach - mówi Mieczysław Miazga, poseł PiS z Podkarpacia. - Wszyscy mamy nadzieję, że to zwiększy dzietność i powstrzyma młodych przed wyjeżdżaniem i rodzeniem dzieci za granicą - dodaje.

Politycy PiS szacują, że wskutek ich reformy w ciągu 10 lat ma się urodzić 278 tys. dzieci. Opozycja w to mocno wątpi. - Do tego, by rodziło się więcej dzieci, potrzeba pracy i mieszkań, a samo proste dawanie pieniędzy nie pobudzi wzrostu gospodarczego i może być barierą dla większych przychodów państwa w przyszłości - uważa posłanka Krystyna Skowrońska (PO). - Jeśli się coś w kampanii obiecało, to słowa należy dotrzymać. Apel o to, żeby najbogatsi nie korzystali z tego świadczenia, bo się skompromitują, co można było usłyszeć z ust polityków PiS, jest co najmniej nie na miejscu. Skoro się należy, to należy się wszystkim - mówi.

Zdaniem PO, taka forma pomocy powinna być adresowana celowo, czyli do tych, których sytuacja materialna i życiowa jest najtrudniejsza, a nie do wszystkich, jak chce PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24