Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt Fort Trump. Czy Nowa Dęba wygra z Żaganiem? Polski resort obrony forsuje teren na Podkarpaciu

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Amerykańska baza wojskowa nazywana roboczo Fort Trump powstanie w Nowej Dębie? Taka opcja nie jest wykluczona, bo choć Amerykanie chętniej patrzą na Żagań (Lubuskie) przy polsko-niemieckiej granicy, Ministerstwo Obrony Narodowej ma się skłaniać ku Nowej Dębie - wynika z nieoficjalnych informacji.

- Zależy nam na tym, żeby wojsko amerykańskie w Polsce stacjonowało, żeby zapewnić w ten sposób bezpieczeństwo Polsce oraz całej wschodniej flance NATO - mówił kilka miesięcy temu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, po spotkaniu z Johnem Boltonem, doradcą prezydenta Donalda Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego.

Kolejnym krokiem było podpisanie w połowie czerwca w Białym Domu przez prezydentów Andrzeja Dudę i Donalda Trumpa deklaracji o współpracy obronnej w zakresie stałej obecności sił zbrojnych USA w Polsce.
„Polska i Stany Zjednoczone potwierdzają swoje zobowiązania wobec Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) (…), jako podstawy wzajemnych relacji obronnych. Stany Zjednoczone wyrażają przekonanie, że obecność personelu wojskowego Stanów Zjednoczonych w Polsce wzmacnia NATO-wskie wysiłki odstraszania oraz obronę Polski, Stanów Zjednoczonych i Sojuszu, i dlatego Stany Zjednoczone planują zwiększyć swoją obecność wojskową w Polsce (...)” - to część zapisów deklaracji.

Obecnie w naszym kraju jest około 4,5 tysiąca rotujących się „członków personelu wojskowego” z USA, w najbliższej przyszłości planuje tę liczbę zwiększyć o tysiąc żołnierzy. W planach jest również stworzenie amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce, która mogłaby nazywać się Fort Trump, o czym mówił prezydent Duda na spotkaniu w Waszyngtonie.

Gdzie miałaby powstać baza pancernego brygadowego zespołu bojowego US Army? Wszystko owiane jest tajemnicą, bo to dopiero plany. Ostatnio temat odżył, gdyż z doniesień medialnych wynika, iż pod uwagę brane są już tylko dwie lokalizacje - Żagań w województwie lubuskim i nasza Nowa Dęba. Bez wątpienia obydwa miasta zyskałyby na stałej obecności wojsk amerykańskich, gdyż oprócz stworzenia samej bazy, niezbędne byłoby stworzenie odpowiedniej infrastruktury na potrzeby wojska. Infrastruktura ta już częściowo istnieje, gdyż w obu miastach funkcjonują poligony i jednostki wojskowe.

Nieoficjalnie - o czym ostatnio donosiła Wirtualna Polska - zdania w temacie lokalizacji bazy wojskowej są podzielone. Według tych doniesień Pentagon wolałby swoją bazę mieć w Żaganiu, który leży zaledwie 40 kilometrów od polsko-niemieckiej granicy. Tam działa już dowództwo Pancernej Brygady Grupy Bojowej Armii USA, jest duży poligon. W końcu również w Żaganiu stacjonuje dowództwo 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, plusem jest
bliskość bazy Remstein - amerykańskiej bazy lotniczej w Niemczech a sam Żagań jest poza zasięgiem rosyjskich pocisków balistycznych Iskander.

Z kolei Ministerstwo Obrony Narodowej ma skłaniać się ku lokalizacji przyszłej bazy wojskowej w Nowej Dębie - blisko wschodniej granicy Polski. Obecność Amerykanów w przyszłości mogłaby przynieść profity między innymi nowodębskim Zakładom Metalowym Dezamet, gdzie produkowana jest amunicja wojskowa. Logistycznie 11-tysięczne miasto też zdaje się być przygotowane na stworzenie tam bazy militarnej z racji bliskiej odległości linii kolejowej LHS, przebiegającej przez Nową Dębę drogi krajowej numer 9. Kolejny plus to względnie nieduża odległość od tworzonej trasy Via Carpathia.

Obecnie Amerykanie stacjonują w Polsce w dziewięciu miejscach – wszystkie zlokalizowane są w zachodniej części kraju, cztery z nich w rejonie przygranicznym. Flanka Wschodnia NATO jest pod tym względem „zaniedbana” - jest tylko Batalionowa Grupa Bojowa w Orzyszu, więc lokalizacja amerykańskiej bazy w Nowej Dębie wydaje się być choćby z tego względu uzasadniona.
W ramach czerwcowej deklaracji ustalono, że Polska przekaże jednorazowo mniej niż dwa miliardy dolarów (w okresie do czterech lat) na modernizację poligonów i infrastruktury wojskowej, z której będą korzystali Amerykanie ale także polscy żołnierze. Później Polska miałaby tylko pokrywać koszty mediów, z których będą korzystać wojska amerykańskie. To wydatek rzędu kilkudziesięciu milionów złotych rocznie - koszt mocnego wzmocnienia polskich możliwości obronnych.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Jedna żona to mało! Ci celebryci to seryjni rozwodnicy



Co Ty wiesz o zespole Playboys?

Na scenie teatru Żeromskiego zagra sława


Jakie filmy pobiły rekordy oglądalności w Polsce?


Do jakiego gatunku należy ta piosenka? Quiz


ZOBACZ TAKŻE: DUB IT Inter Cars Tuning Festival w Targach Kielce

Źródło: echodnia.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Projekt Fort Trump. Czy Nowa Dęba wygra z Żaganiem? Polski resort obrony forsuje teren na Podkarpaciu - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24