Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator zbada ustrzycką spółdzielnię

Krzysztof Potaczała
Roboty termoizolacyjne bloku nr 3 przy ul. Gombrowicza. W tym roku i w kolejnych latach takie same prace będą wykonywane na pozostałych budynkach.
Roboty termoizolacyjne bloku nr 3 przy ul. Gombrowicza. W tym roku i w kolejnych latach takie same prace będą wykonywane na pozostałych budynkach. KRZYSZTOF POTACZAŁA
Kto ma rację: zarząd ustrzyckiej spółdzielni mieszkaniowej czy pracownica, która zarzuca mu niegospodarność.

Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Pionierska" niepotrzebnie trzyma na lokatach aż 1,5 miliona złotych, zmarnował pieniądze na zakup drogiego oprogramowania komputerowego, a kilka lat temu czterech pracowników niesłusznie dostało nagrody jubileuszowe - tak twierdzi pracownica tej spółdzielni.

Jest zdania, że mała spółdzielnia (ok. 700 mieszkań), nie musi mieć na lokatach aż tak dużych oszczędności. Te pieniądze powinny być przeznaczone na remonty bloków, dróg itp., a tak się nie dzieje, co podnoszą w skargach mieszkańcy.

Rezerwa za duża czy w sam raz

Stanisław Toporowski, od lutego 2007 r. prezes "Pionierskiej", odpiera: - Właśnie dzięki naszym wkładom na oprocentowanych kontach możemy remontować budynki. To chyba widać. Najpierw ocieplono ściany boczne, od zeszłego roku prowadzone są ocieplenia ścian frontowych. Wkrótce weźmiemy się za dachy. A wcześniej naprawiliśmy drogi osiedlowe, zbudowaliśmy niewielkie parkingi, położyliśmy nowe chodniki.

W 2004 r. z tytułu lokat SM wzbogaciła się o ponad 53 tys. zł, w 2005 o 68.400, a w 2006 - o 60.700 zł.

- Te pieniądze zasilają fundusz remontowy - podkreśla prezes.

Zdaniem Jana Fedczaka, szefa Komisji Rewizyjnej, rezerwa na oprocentowanych rachunkach powinna być, ale nie tak duża.

- Nie przeczę, remonty idą, ale mogłoby ich być więcej. Dachy są w fatalnym stanie, podobnie jak klatki schodowe.

Zamieszanie wokół komputerów

Niedawno spółdzielnia kupiła program komputerowy za 20 tys. zł. Zainstalowano go w styczniu, a funkcjonuje na pół gwizdka.

- Tak drogi program nie był potrzebny - mówi pracownica. J. Fedczak dodaje: - Na rynku jest mnóstwo wysokiej klasy tańszych programów.

Prezes Toporowski: - Dzięki temu programowi wkrótce wszystkie działy będą pracować w nowoczesny i sprawny sposób. Mało kto pamięta, jak bardzo awaryjne było poprzednie oprogramowanie.

Podejrzane nagrody

Najwięcej kontrowersji budzi przyznanie w 2001 r. nagród jubileuszowych jedynie 4 osobom. Do stażu pracy wliczono im wtedy pracę w indywidualnych gospodarstwach rolnych po ukończeniu 16 roku życia. Było to niezgodne z "aneksem zmian do załącznika nr 6 zakładowego regulaminu wynagrodzeń", obowiązującym w "Pionierskiej" od 1 października 1999 r.

Niewykluczone, że aneks zastąpiono później sfałszowanym dokumentem, w którym dopisano, że przy ustalaniu wymiaru nagrody jubileuszowej bierze się pod uwagę okres pracy w gospodarstwie rolnym. Ten aneks do regulaminu wynagrodzeń również wszedł w życie 1 października 1999 r.

Prezes Toporowski: - W tej sprawie Rada Nadzorcza powiadomiła Prokuraturę Rejonową w Lesku. Poczekajmy na wyniki. Dodam tylko, że zasady wypłacania nagród jubileuszowych dotyczą wszystkich pracowników, a nie wybranych. Działalność spółdzielni podlega kontrolom zewnętrznym. Nie wykazały one niegospodarności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24