Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: lekarz wyłudził z NFZ ponad 450 tys. zł za 12 tys. fikcyjnych porad

Ewa Gorczyca
Archiwum
Laryngolog z Korczyny w pow. krośnieńskim stanie przed sądem oskarżony o wyłudzenie 453 tys. zł za świadczenie medyczne, których nie przeprowadził.

Sprawa wyszła na jaw rok temu dzięki Zintegrowanemu Informatorowi Pacjenta. To system, który umożliwia zarejestrowanym w nim osobom dostęp do informacji o tym, jak i gdzie były leczone oraz dane o kosztach leczenia i receptach. Wprowadzają je placówki świadczące usługi medyczne, a NFZ udostępnia pacjentom, aktorzy wypełnili stosowny wniosek.

Pacjenci, którzy zauważyli w serwisie, że na ich kontach są wizyty u specjalisty w NZOZ w Korczynie, z których nie korzystali Z systemu wynikało, że odwiedzali lekarza wielokrotnie, tymczasem niektórzy byli u niego tylko raz. O nieprawidłowościach powiadomili NFZ.

Fundusz rozesłał ankietę do wszystkich pacjentów tego lekarza z pytaniem czy porady, które wpisał w dokumentacji dla NFZ, rzeczywiście miały miejsce. Kiedy zaczęły spływać zwroty wypełnionych ankiet, okazało się, że laryngolog prowadził proceder na szerszą skalę.

- W aktach śledztwa mamy 2 tys. 174 osób, które w latach 2006-2014 były pacjentami laryngologa - mówi prokurator Krzysztof Zdunek, który prowadził postępowanie w tej sprawie. - Wszyscy oni potwierdzili, że nie korzystali z takiej liczby porad, która widniały w rozliczeniu z NFZ. Lekarz "mnożył" świadczenia. Np. pacjent był u niego raz, a on wpisywał, że wizyt było pięć lub sześć. W sumie takich porad "na papierze", było ok. 12 tysięcy.

NFZ zerwał umowę z laryngologiem. Prokuratura postawiła mu dwa zarzuty: poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej oraz wyłudzenia 453 tys. zł za świadczenia, które nie zostały udzielone. Laryngolog początkowo nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Ale w trakcie śledztwa zwrócił do NFZ niemal wszystkie pieniądze (oddał 450 tys. zł). Wtedy też potwierdził, że wpisywał fikcyjne wizyty. Jednak nie tłumaczył, co nim kierowało.

Prokuratura ma zeznania 200 świadków, których przesłuchała do czasu, zanim lekarz zwrócił pieniądze. - O przesłuchanie pozostałych pacjentów lekarza zawnioskowaliśmy do sądu - mówi prokurator Zdunek.

Lekarzowi grozi do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24