Prorosyjscy separatyści z Donbasu przygotowują miejsce egzekucji pojmanych na Ukrainie Brytyjczyków

Powiało grozą po zapowiedzi prorosyjskich separatystów w samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej. Mówią, że przygotowują miejsce do egzekucji Aidena Aslina i Shauna Pinnera, Brytyjczyków, których pojmano na Ukrainie.

Aslin i Pinner walczyli u boku Ukraińców, bronili Mariupola i tam w kwietniu wpadli w ręce żołnierzy Putina. Wraz z Marokańczykiem Brahimem Saadounem zostali skazani w zeszłym miesiącu na karę śmierci przez sąd tzw. Donieckiej Republice Ludowej (DRL).

Obaj Brytyjczycy mają stanąć przed plutonem egzekucyjnym i, jak mówią tamtejsze władze, nie zostanie podany dokładny termin ich stracenia.

Rzecznik Donieckiej Republiki Ludowej Denys Pushilin powiedział: Wszystko jest już gotowe. Nie będzie to jednak publiczna egzekucja. Z kolei minister spraw zagranicznych samozwańczej republiki Natalia Nikonorova powiedziała, że Brytyjczyków skazano na karę śmierci za walkę jako „najemnicy”.

Działalność najemników jest zbrodnią, bo tacy ludzie, w zamian za nagrodę, przyjeżdżają do innego kraju, aby zabijać innych, mimo że nie mają osobistych celów związanych z konfliktem – dodała.

Krewni Aslina i Pinnera twierdzą, że są oni żołnierzami zakontraktowanymi przez armię ukraińską i dlatego mają prawo do ochrony na mocy konwencji genewskich o traktowaniu jeńców wojennych.

Do tej pory tylko Rosja i Syria uznały Doniecką Republikę Ludową za niepodległe państwo, ale Nikonorova mówiła, że prowadzi się również rozmowy z Koreą Północną.

lena