Do Przemyśla dociera druga fala uchodźców z Ukrainy. W niedzielę tylko przez przejścia drogowo-piesze w Medyce i kolejowe w Przemyślu trafiło do Przemyśla ponad 42 tys. osób z Ukrainy. Wobec postępującego i coraz brutalniejszego ataku Rosji na ten kraj, uchodźców może być jeszcze więcej. Stąd prośba władz o dalsze wsparcie, które będzie potrzebne w coraz większym wymiarze. Jednak jest również apel o pomaganie z głową.
- Prosimy, a wręcz błagamy. Nie wysyłajcie odzieży. Kategorycznie nie będzie ona przyjmowana, a transporty zawierające odzież będą odsyłane - twierdzi Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla.
Po apelach o pomoc, w pierwszych dniach od wybuchu wojny do przemyskich magazynów trafiło sporo używanych ubrań. Zdarzały się również suknie sylwestrowe czy letnie sukienki dla dziewczynek. Takich rzeczy nie potrzeba. Przemyśl pełni ważną funkcję ośrodka recepcyjnego. W tym mieście uchodźcy spędzają kilka, kilkanaście godzin, niektórzy jedną noc lub dwie, i ruszają dalej na zachód.
Nadal potrzebna jest żywność i środki higieniczne, ale czasami warto przetrzymać w domu przez dzień lub dwa zapasy, aby nie trafić na przepełniony magazyn, który nie będzie w stanie przyjąć od nas wsparcia.
- Nasza prośba: zanim przywieziecie w to miejsce rzeczy, zadzwońcie do koordynatora magazynu - prosi Urząd Miejski w Przemyślu.
Bieżące, stale aktualizowane informacje na temat najbardziej oczekiwanych w danej chwili form pomocy, można znaleźć na miejskiej stronie internetowej www.przemysl.pl, w zakładce "Pomagamy Ukrainie". Tutaj również ważne numery telefonów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?