Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowa drogi wojewódzkiej w Brzeźnicy budzi kontrowersje

Sławomir Oskarbski
Na skrzyżowaniu do Pustkowa-Osiedla było trochę wyboiście, ale szeroko. Teraz jest równo, ale wąsko.
Na skrzyżowaniu do Pustkowa-Osiedla było trochę wyboiście, ale szeroko. Teraz jest równo, ale wąsko. Fot. Sławomir Oskarbski
- To absurd! Jak można zwężać skrzyżowanie - mówi Lech Żurek, radny gminny z Brzeźnicy. Nie podoba mu się to, w jaki sposób przebudowywana jest droga wojewódzka Dębica-Mielec.

Chodzi o zjazd do Pustkowa-Osiedla. Przed remontem nie było żadnego problemu, żeby skręcić z głównej drogi, bo dla kierowców jadących od strony Dębicy i od strony Mielca były osobne zjazdy, oddzielone wysepką.

Zlikwidowali wysepkę
Kierowcy zjeżdżali na drogę prowadzącą do centrum Pustkow-Osiedla po łagodnych, szerokich łukach, które nie nastręczały żadnych trudności w prowadzeniu samochodu. Wydawało się, że podczas remontu wystarczy położyć na jezdni z kostki granitowej asfalt i skrzyżowanie będzie jak marzenie.
Tymczasem robotnicy brzegi zjazdów przysypali ziemią, zlikwidowali wysepkę i utworzyli pojedynczy, węższy zjazd.
- To ma być droga dla rowerów? Pokażcie mi akrobatę, który jadąc TIR-em od strony Mielca skręci do Pustkowa-Osiedla, podczas gdy stamtąd jakiś samochód będzie chciał wyjechać na Dębicę - denerwuje się Żurek.
Interwencja u inwestora
Sytuacja bulwersuje też Piotra Żyburę, sołtysa Pustkowa-Osiedla: - Do naszych zakładów przyjeżdża sporo ciężarówek. Nie wyobrażam sobie, jak te jadące od strony Mielca mają do nas skręcać. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego zamiast tylko wyasfaltować drogę, przysypuje się jej brzegi ziemią, przez co robi się jeszcze wężej.
Przebudowa skrzyżowania nie podoba się też wójtowi gminy Stanisławowi Rokoszowi, który domaga się od inwestora korzystniejszego dla kierowców rozwiązania. Do interwencji samorządowców inwestor, czyli Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie jest już przyzwyczajony.
Chcą wypracować kompromis
- Przy budowie pojawia się dużo różnych problemów, ale wszystkie próbujemy rozwiązywać. Jesteśmy w ciągłym kontakcie z samorządowcami zainteresowanych gmin i uważam, że dojdziemy do porozumienia. Trzeba jednak pamiętać, że mamy projekt obligujący nas do wykonania określonych zadań. Mamy też określone pieniądze na inwestycję. Myślę jednak, że wypracujemy kompromis - mówi Andrzej Dziuba, zastępca dyrektora PZDW.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24