Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeczytaj, zanim pojedziesz na Euro

Waldemar Mazgaj
Polski kibic dopinguje wspaniale w każdym zakątku Europy.
Polski kibic dopinguje wspaniale w każdym zakątku Europy. Waldemar Mazgaj
Emocje, przyjaźnie i wielki futbol, czyli wrażenia własne z wielkich piłkarskich imprez.

Warto wiedzieć:

Warto wiedzieć:

Bilet na mecz upoważnia także do przejazdów komunikacją miejską w tym mieście w dniu meczu i następnego dnia do godz. 12. Nie warto ryzykować jazdy bez biletu, bo przewidziane są wzmożone kontrole i wysokie kary.

Bilet jest imienny i przypisany do określonego miejsca, a jego odsprzedaż nielegalna (pomijając już fakt, że za 1000 zł lub więcej można kupić podróbkę). Właściciel wejściówki odpowiada za wszystkie szkody wyrządzone przez osobę siedzącą na "jego" krzesełku, dlatego warto go "pilnować" także w czasie meczu. Osoby wchodzące na stadion będą wyrywkowo kontrolowane, więc trzeba mieć dokument tożsamości ze zdjęciem.

Strefy kibica UEFA otwarte są tylko do godziny 23, zaś w dniu meczu do 1 w nocy. Mecz czy koncert można tam zobaczyć za darmo, ale wielkich gwiazd muzycznych spodziewać się nie należy. Choć w Warszawie zagrają np. T-Love, Zakopower, Lady Pank czy Kayah.
Największa polska strefa kibica w Warszawie, umiejscowiona przed Pałacem Kultury, pomieści 100 tysięcy osób.

Nie warto kupować jedzenia czy pamiątek na stadionach i w strefie kibica; są co najmniej o 50 procent droższe niż w sklepach.

Na stadionach dopuszczalna jest sprzedaż piwa (zawartość alkoholu do 4 proc.), ale jego cena też może przerazić (w Niemczech i Austrii po 5 euro).

Jeśli chcesz zdobyć autograf piłkarza, to nie licz na to przed lub po meczu. Pomijając szczęście (np. spotkanie... Szczęsnego czy Lewandowskiego w galerii handlowej), najlepiej wyczekiwać piłkarzy przed lub po treningu (nasza reprezentacja ćwiczyć będzie na stadionie Polonii w Warszawie), albo najlepiej przed hotelem (Polacy stacjonują w Hotelu Hyatt na skrzyżowaniu ulic Belwederskiej i Spacerowej). Ale i tam nie będzie to łatwe.

Jadąc na mecz lub do strefy, dobrze wziąć ze sobą kilka szalików i koszulek w barwach swojej reprezentacji, bo bardzo popularne wśród kibiców z różnych krajów są wymiany tych akcesoriów.

Wyjeżdżając na Ukrainę, należy pamiętać, by zabrać ważny paszport. Dla kibiców będą specjalne przejścia z przyspieszoną odprawą.

Większych ekscesów raczej nie powinieneś się obawiać. Siły bezpieczeństwa na takich imprezach kontrolują nawet przestrzeń powietrzną. Warto jednak uważać na kieszonkowców, czy naciągaczy.

Kibic z Brazylii (spotkałem wielu w Niemczech), by wyjechać na mistrzostwa świata, zbiera pieniądze przez 4 lata. Fan z Rosji (tych widziałem w Austrii) w pociągu podczas kilkusetkilometrowej podróży na mecz Euro, potrafi wypić trzy flaszki wódki. I jeszcze obejrzeć mecz...

"Zaliczyłem" dwie duże piłkarskie imprezy i obu nie zapomnę do końca życia.

2006 rok - Mundial w Niemczech. Jadę do Gelsenkirchen z grupą kibiców z regionu. Prawie doba w autokarze mija szybko, choć już przed Krakowem z autokarowej toalety nie daje się skorzystać, a część ekipy jest zmuszona do przymusowej drzemki. "Zdrowi" opowiadają, jak udało im się zdobyć bilety na turniej życia.

W mieście z Zagłębia Ruhry, gdzie nasza reprezentacja grała z Ekwadorem, jest czas na obiad, zakupy i wizytę w strefie kibica. Dwie godziny przed spotkaniem jesteśmy już na stadionie, który w 2/3 zapełnia się kibicami ubranymi na biało-czerwono. Nawet porażka naszych nie jest w stanie zepsuć atmosfery.

Przyjaciele - emigranci

Grupa wraca, ja zostaję w miasteczku Barsinghausen, w którym na czas mistrzostw zakwaterowani zostali podopieczni Pawła Janasa. Czekam na kolejny mecz, z gospodarzami mistrzostw. Nawiązuję znajomość z Krzyśkiem i Karolem, emigrantami z Podkarpacia.

Razem jedziemy do Berlina na mecz Brazylia - Chorwacja, bo choć nie mamy biletów, to być na Mundialu i nie zobaczyć Brazylii, to jak odwiedzić Rzym, a nie zawitać do Watykanu.

Z fanami "Canarinhos" szalejemy do białego rana... pod Bramą Brandenburską, a już następnego dnia jesteśmy 600 km dalej, w Dortmundzie i cały mecz modlimy się za bramką Boruca, by Niemcy nie strzelili mu gola. Oj, chyba kiepsko się modliliśmy.

Tej nocy, zmęczeni wojażami przez pół Niemiec i zabawą z kibicami z Brazylii, śpimy jak dzieci. Nieważne, że w samochodzie...

Rosjan wyróżnia zapach

Rok 2008 - Euro w Austrii i Szwajcarii. Jedziemy tam z kolegą z kieleckiej redakcji. Sporo pracy, ale też czas na zwiedzanie i zabawę. W Bad Waltersdorf, austriackim kurorcie wypoczynkowym, w którym stacjonują Polacy, całe mnóstwo kibiców, dziennikarzy i VIP-ów. Tam poznaję m.in. Zbigniewa Bońka, idola z dzieciństwa.

W dniu przerwy między meczami Polaków, odwiedzamy mieszkających tam kibiców Krzyśka i Karola (tych poznanych w Niemczech). Jest też czas, by wprosić się na wizytę do byłych piłkarzy Stali Mielec Andrzeja Demko (mieszka niedaleko) i odwiedzającego go Andrzeja Szarmacha.

I przede wszystkim jedziemy do Insbrucku na spotkanie Hiszpania - Rosja. Kilkaset kilometrów w pociągu z Wiednia mija szybko, co rusz dosiadają się kibice obu krajów. Wyróżniają się szczególnie Rosjanie, szczególnie zapachem, bo prawie każdy z reklamówki wyciąga... swojską kiełbasę i butelkę wódki.

Ceny niczym z kosmosu

Udaje się nam też porozmawiać z Grzegorzem Gilewskim, byłym sędzią międzynarodowym z Radomia, który zapewne sędziował by teraz na Euro 2012, gdyby nie... afera korupcyjna w Polsce.

W strefie kibica w Wiedniu tłumy, moc zabawy i kolejne międzynarodowe znajomości, m.in. z Chorwatami. W Klagenfurcie, gdzie aż dwa mecze gra nasza reprezentacja, za to pustki.

I ceny niczym z kosmosu - bułka z parówką za 5 euro. Za niewielką kwotę wynajmujemy pokój u pochodzącego z Włoch Austriaka, który z lodówki podbiera nam... piwo i jedzenie.

Sportowych emocji z Austrii nawet nie opisuję, bo prawie wszyscy pamiętają dokonania ekipy Leo Beenhakkera. Mecz otwarcia, mecz o wszystko i... mecz o honor. Remis i dwie porażki, tylko jeden gol. Nawet najwięksi pesymiści wierzą, że tym razem będzie inaczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24