Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed sąd za werbunek przemytników kokainy

Ewa Gorczyca
- To pierwsza tego typu sprawa na naszej wokandzie - mówi Artur Lipiński, rzecznik prasowy krośnieńskiego sądu
- To pierwsza tego typu sprawa na naszej wokandzie - mówi Artur Lipiński, rzecznik prasowy krośnieńskiego sądu Fot. Tomasz Jefimow
Mieszkanka podkrośnieńskiej miejscowości, obiecując duże pieniądze, namawiała znajomych do przemytu kokainy z Ameryki Południowej.

Sprawa wyszła na jaw, gdy zwerbowani przez nią kurierzy wpadli na lotniskach z kilkoma kilogramami narkotyków. Młodej kobiecie grozi od 3 do 15 lat więzienia.
29-letnia Beata R. jakiś czas temu wyjechała do Włoch. Zamieszkała w Neapolu ze swoim przyjacielem, Nigeryjczykiem. To na prośbę mężczyzny, członka zorganizowanej grupy narkotykowej, szukała osób, które miały podjąć się zyskownego, choć niebezpiecznego zadania.

5 tys. euro za przerzut

Kokaina z Wenezueli, Peru i Brazylii miała trafić do Europy Zachodniej, głownie Włoch i Holandii. Kurier miał opłacone bilety i tygodniowy pobyt w hotelu. Dostawał szczegółowe instrukcje gdzie ma odebrać i gdzie po przylocie do Europy zostawić przesyłkę. Narkotyki dostarczano mu ukryte w specjalnie spreparowanej torbie lub w kapsułkach. Za przewiezienie samolotem "bagażu" zawierającego ok. 3 kg narkotyku, Beata R. obiecywała sowite wynagrodzenie: 4-5 tysięcy euro.

Chętnych werbowała wśród znajomych, młodych ludzi w Krośnie i okolicy. Nie tylko wtedy, gdy przyjeżdżała na Podkarpacie, ale także telefonicznie. Proponowała przejazd do Włoch, oferując "dobre zarobki w krótkim czasie". Niektórzy, orientując się na miejscu, o co chodzi, rezygnowali i pod byle pretekstem wracali do Polski. Jednak znaleźli się tacy, którzy postanowili zaryzykować.

Skusili się i siedzą

Jeden z młodych mieszkańców Podkarpacia wpadł w Caracas, gdy miał odlecieć do Europy. W torbie miał kokainę wartą 300 tysięcy dolarów. Nie udał się także przemyt innemu z chłopaków, który połknął 67 kapsuł z narkotykiem. Złapano go na lotnisku w Sao Paolo.

Obaj kurierzy spędzą kilka lat za kratami w Brazylii i Wenezueli. Ich wpadka pozwoliła funkcjonariuszom ABW dotrzeć do Beaty R. Śledztwo w jej sprawie ABW prowadziła pod nadzorem prokuratury rejonowej w Krośnie. Akt oskarżenia trafił już do sądu okręgowego w Krośnie.

W śledztwie kobieta przyznała się, chciała dobrowolnie poddać się karze. Jednak przestępstwo, o które jest oskarżona Beata R. to zbrodnia, dlatego czeka ją proces. Jego początek za kilka dni. Świadkami będą m.in. osoby, które były namawiane do przestępstwa, ale odmówiły.

Beata R. jest w Polsce, będzie odpowiadać z wolnej stopy. Jej byłego konkubenta szuka Interpol.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24