Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed świętami można dobrze zarobić

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Wizyta „prawdziwego” Mikołaja wręczającego prezenty to zupełnie inne przeżycie niż znalezienie podrzuconych podarunków.
Wizyta „prawdziwego” Mikołaja wręczającego prezenty to zupełnie inne przeżycie niż znalezienie podrzuconych podarunków. Archiwum
Półtora tys. złotych w zaledwie kilka dni. To jest możliwe. Tyle może wyciągnąć Mikołaj, który z prezentami odwiedza domy. Ale dorobić mogą też inni.

Okres przedświąteczny to dla jednych czas większych niż zwykle wydatków, ale są też tacy, którzy w tym okresie potrafią podreperować swój budżet. W tym roku ta druga grupa ma doskonałą okazję. Jak podaje firma Work Service, tegoroczne stawki dla okołoświątecznych pracowników są wyższe niż w poprzednich latach.

Chodzi o Mikołajów, elfów, śnieżynki, ale także sprzedawców sezonowych towarów świątecznych, jak choinki, karpie, fajerwerki czy pakowaczy prezentów.

- W ub. roku św. Mikołaj zarabiał średnio 26 złotych netto za godzinę. W tym roku od 21 do 45 złotych netto za godzinę, czyli średnio 33 złote - wylicza Krzysztof Inglot, pełnomocnik zarządu Work Service SA.

Skąd taka różnica?

- Wzrost zarobków na przedświątecznych stanowiskach jest efektem rynku pracownika, który coraz silniej się w Polsce zakorzenia - wyjaśnia Inglot.

Najlepiej zarabia Mikołaj, ale inni też nie narzekają

Sprzedawca choinek w tym roku zarobi średnio 19,25 złotych netto za godzinę, handlujący karpiami 16,60 zł. Sprzedawca fajerwerków, kelner, elf, śnieżynka od 12,25 do 13,25 zł. Nieco mniej, bo średnio 10 złotych za godzinę, pakowacz prezentów.
Mikołajów, śnieżynki, elfów i podobnych „fachowców” zatrudniają przede wszystkim duże sklepy i galerie handlowe.

Mikołaje, najlepiej zarabiająca przedświąteczna grupa, nie muszą szukać pracy u kogoś. Wystarczy odrobina fantazji i odwagi, aby samemu sporo dorobić.

Nawet półtora tysiąca złotych w kilka dni

- Wspólnie z bratem Grzegorzem od ponad 15 lat zajmujemy się roznoszeniem Mikołajowych paczek. Najgorętszy okres to 6 grudnia i okolice tego dnia. Pracujemy wtedy po kilkanaście godzin na dobę, ale zarobek to nawet półtora tys. złotych - mówi pan Paweł z Przemyśla.

Inwestycje są stosunkowo niewielkie, wystarczy strój mikołajowy, wór na prezenty i koszt ogłoszeń w lokalnych mediach.

- Cieszymy się, że wyrobiliśmy sobie renomę i stałych klientów. Zdarza się, że wynajmują nas osoby, które wcześniej, gdy były dziećmi, zostały przez nas obdarowane podarunkami - mówi pan Grzegorz.

Zarobić można również na pracach porządkowych. 10 złotych za godzinę to minimalna stawka w Przemyślu za przedświąteczne sprzątanie domu czy biura. Choć przy jednorazowych zleceniach, zamiast opłaty za godzinę, o wiele popularniejsze jest ustalanie stawki za posprzątanie całego domu czy biura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24