Jan Pajda, wieloletni dyrektor jarosławskiego ZPC ,,San" (obecnie ,,LU" Polska SA), wiedząc, że francuska spółka nie jest zainteresowana dalszym funkcjonowaniem podległego jej Zakładu Biszkoptów w Jarosławiu, postanowił go kupić.
- To firma z tradycjami, nastawiona na produkcję ręczną w oparciu o stare, sprawdzone technologie - przekonuje jej nowy właściciel. - Zakład przejąłem z całą 91-osobową załogą, a ostatnio zatrudniłem 5 nowych pracowników. Na razie zysk jest mały, ale początki najczęściej są trudne.
Sprzeciw wobec likwidacji miejscowego oddziału spółki ,,LU" Polska SA wyrazili jarosławscy radni miejscy i powiatowi. Ich zdaniem brak jest argumentów natury ekonomicznej. Wczoraj (29 bm.) w siedzibie firmy odbyła się kolejna tura negocjacji pomiędzy związkami zawodowymi a przedstawicielami zarządu ,,LU" Polska SA.
Gdyby nie inicjatywa Pajdy, niewielki zakład zostałby unicestwiony z uwagi na średniej wielkości produkcję i mały zysk ze sprzedaży biszkoptów, czym francuski inwestor nie był zainteresowany.
- Myślę, że pracownicy powinni przejąć zakład. Przynajmniej ich część znalazłaby pracę w nowej spółce - twierdzi Pajda.
Likwidacja oddziału firmy cukierniczej ,,LU" ma ruszyć początkiem przyszłego roku. Ze względów ekonomicznych linia produkcyjna zostanie przeniesiona z Jarosławia do Płońska. Pracę utracą 463 osoby.
Wczoraj wieczorem związkowcy jarosławskiego "LU" przystąpili do referendum strajkowego.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?