Przemoc zbiera żniwo

O tym jak walczyć ze stale narastającym zjawiskiem przemocy w rodzinie dyskutowały w Stalowej Woli organizacje i instytucje, które na co dzień zajmują się tym problemem.
W powiecie stalowowolskim zjawisko przemocy osiąga duże rozmiary. - Najlepszym dowodem jest nasz hostel - stwierdziła Maria Dekert z Powiatowego Ośrodka Interwencji Kryzysowej - gdzie znajdują schronienie osoby doświadczające przemocy. Od czterech lat może przez dwa tygodnie był pusty.
Wzrasta iczba interwencji policyjnych podczas awantur domowych - w Stalowej Woli w 2000 roku było ich 1350, a rok później już 1563. W 2002 roku policja interweniowała 1204 razy, zaś w tym roku trzy takie przypadki skończyły się aresztem dla osób dopuszczających się przemocy. Niestety, gro takich przypadków kończy się na interwencjach, bądź w ogóle nie opuszcza murów mieszkań.
- Na 370 spraw o znęcanie się nad rodziną w ubiegłym roku - powiedział prokurator rejonowy Janusz Wiśniewski - niespełna 70 zakończyło się aktem oskarżenia. Pozostałe skończyły się albo odmową wszczęcia postępowania, bo małżonkowie doszli do porozumienia, albo zostały umorzone. A potem zazwyczaj sytuacja się powtarza.
Dlatego chcąc dać szansę poprawy osobie stosującej przemoc nie należy wycofywać pozwu, a wystąpić o warunkowe umorzenie postępowania. Wtedy, jeśli przemoc się powtórzy, będzie można powrócić do dowodów znęcania się z poprzednich spraw. Wycofując sprawę ofiary zamykają sobie taką możliwość.
Ważne jest też dotarcie do osoby doświadczającej przemocy i udzielenie jej pomocy prawnej, pokazanie, że w swojej walce o godne życie nie będzie sama. Co więcej, fachową pomoc uzyska także ten, kto dopuszcza się przemocy. Konieczne jest również uwrażliwianie sąsiadów na to, co dzieje się za ścianą - często jeden telefon może ustrzec rodzinę przed tragedią.
Aby skutecznie walczyć ze zjawiskiem przemocy w rodzinie, konieczne jest współdziałanie różnych instytucji - ośrodków pomocy, policji, psychologów szkolnych i służby zdrowia. Ta już obiecała pomoc m.in. przez zorganizowanie szkolenia, jak rozpoznawać, że osoba doświadcza przemocy. Ważną rolę mogą odegrać również kościoły.