Zanim dyskusja doszła do tematyki parkingowej, rzeszowscy radni powoli nabierali rozpędu. Do godziny 13 podjęli tylko dziewięć uchwał, trzykrotnie prosząc o przerwę. Ta po godzinie 12 miała trwać 20 minut, ale kiedy po 40 klub PiS nie wracał na salę obrad, te wznowiono w okrojonym składzie. Przez kilkanaście minut opozycję reprezentował tylko Mariusz Olechowski, który jako jedyny wrócił na salę na czas.
Obrady na pół gwizdka
- To są żarty, za co bierzecie pieniądze? - komentowali nonszalanckie zachowanie radnych mieszkańcy Rzeszowa przyglądający się obradom.
Część z nich przyszła do ratusza protestować przeciwko planom połączenia dwóch szkół muzycznych w jedną i przeniesieniu ich do nowego budynku, którego budowę zapowiedział prezydent Tadeusz Ferenc. Ich obecność zdziwiła jednak radnych.
- Oczywiście macie państwo prawo uczestniczyć w sesji, ale żadnego punktu dotyczącego tej sprawy nie ma w porządku obrad - wytłumaczył mieszkańcom Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Bez przełomu w sprawie rozbudowy Galerii Rzeszów. Radni miejscy nie doszli w tej sprawie do kompromisu
Następnie prezydent Tadeusz Ferenc zapewnił, że zależy mu wyłącznie na polepszeniu warunków w jakich uczą się uczniowie. W rozmowie, jaka odbyła się z rodzicami i nauczycielami padła deklaracja, że łączenia szkół nie będzie. Prezydent i przewodniczący rady miasta zaprosili rodziców na spotkanie i rozmowę o przyszłości szkół. Wówczas na sali pozostali już tylko mieszkańcy osiedla Zimowit protestujący przeciwko planom zabudowy terenu zielonego między ich domami. Zielone światło do budowy mieszkań miała dać zmiana studium zagospodarowania przestrzennego w tym rejonie, która do porządku obrad została włączona po raz trzeci w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Mieszkania na jedynym terenie zielonym w okolicy chce budować deweloper, który kupił działkę rekreacyjną, licząc na korzystne dla siebie zmiany w planach zagospodarowania tego terenu.
- Nie może być tak, że inwestor stawia nas pod ścianą. Kupując grunt ponosi w takiej sytuacji ryzyko, a my wcale nie musimy się na żadne zmiany zgadzać - przekonywał Andrzej Dec, któremu w takim samym tonie wtórowali radni wszystkich klubów.
Ostatecznie uzgodniono, że na zmianę przeznaczenia tego terenu nie ma szans, a w tej sytuacji miasto powinno zaproponować deweloperowi zamianę gruntu na inny, na którym będzie mógł budować mieszkania. Na Zalesiu Rzeszów powinien natomiast zadbać o budowę parku z placem zabaw.
Płatny postój przy bazarze
Opłaty parkingowe przy ulicy Dworaka zaczną obowiązywać w najbliższy weekend. Zostaną wprowadzone, aby zwiększyć rotację samochodów, a co za tym idzie, ściągnąć na targowisko jeszcze więcej klientów. Kierowcy samochodów osobowych zapłacą 2,5 zł za godzinę, a właściciele pojazdów dostawczych dwa razy tyle.
W drugiej części sesji emocje rozpaliły jeszcze dwa tematy. Najpierw radny Witold Walawender z Rozwoju Rzeszowa poinformował, że prezydent miasta zgodził się przedłużyć działalność klubu Life House do czasu rozbiórki budynku, w którym on prosperuje. Następnie radni debatowali nad przyszłością pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej stojącego na Placu Ofiar Getta. Ostatecznie większość z nich przychyliła się do wniosku klubu PO, zakładającego przeniesienie go na cmentarz żołnierzy Armii Radzieckiej przy ulicy Lwowskiej. Taka operacja ma być wykonana do końca marca, jeśli zgodzi się na nią IPN.
CZYTAJ TEŻ W NASZYM MIEŚCIE:
ZOBACZ TEŻ: Mieszkańcy osiedla Zalesie w Rzeszowie protestowali przeciwko planom prezydenta Tadeusza Ferenca
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?