- Radni nie są tylko maszynkami do głosowania. Korzystają także z inicjatywy uchwałodawczej, chociaż projekty uchwał przedstawiają głównie pracownicy urzędu. Tak zresztą dzieje się nie tylko u nas. Co do diet, są one niższe niż w poprzedniej kadencji - w ten sposób Ireneusz Stefański, przewodniczący rady miasta odniósł się do pisma Klubu Powiatowego Ruchu Palikota w Leżajsku.
Działacze Ruchu Palikota zarzucili w nim, że leżajscy radni nie wykazują żadnej inicjatywy, a ich praca polega na przegłosowaniu tego, co dostaną od burmistrza lub miejskich urzędników. Proponują również obniżenie o 30 procent diet radnych i uposażeń burmistrza, jego zastępcy, skarbnika i sekretarza miasta.
- Moim obowiązkiem jest zapoznanie rady z tym wnioskiem. Trudno mi jednak jakie będzie jej stanowisko - wyjaśnia Ireneusz Stefański. Działacze Ruchu Palikota krytykują także nagrody przyznawane pracownikom urzędu.
Burmistrza Leżajska zapytaliśmy, czy zamierza przychylić się do postulatów wymienionych w piśmie, przede wszystkim do obniżki pensji. Piotr Urban poinformował nas jednak, że w najbliższym czasie nie planuje takich zmian w systemie wynagrodzeń pracowników urzędu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?