Liczący ponad 46 km żelazny szlak jest może mniej znany i popularny w regionie od bieszczadzkiej ciuchci ale podróżowanie nim to także wielka frajda.
Trasa przeworsko - dynowskiej wąskotorówki biegnie m.in. urokliwą doliną rzeki Mleczki. Parowóz i wagoniki topią się w bujnej roślinności, przeciskają się przez pachnące trawami i rolnymi uprawami pola. Wszystko jest tu dosłownie na wyciągnięcie ręki.
Na trasie przejazdu kolejka pokonuje m.in. jedyny na trasie krajowych wąskotorówek tunel kolejowy - liczy on ponad 600 m.
Choć nie ma cukrowni
Kolejkę budowano z myślą o transporcie buraków cukrowych do przeworskiej cukrowni oraz płodów rolnych, drewna, kamienia, żwiru i ludzi. Dość powiedzieć, że w pierwszym okresie swojej świetności, w 1913 roku, kolejka przewiozła 110 tys. pasażerów (w wagonach 1,2 i 3 klasy!) oraz 48 tys. ton towarów.
Dzisiaj nie ma już w Przeworsku cukrowni, kolejka straciła też na swoim znaczeniu. Pociągi na wąskim torze poruszają się tylko w letnim sezonie. Kolejka funkcjonuje za sprawą zaangażowania grupy zapaleńców ze Stowarzyszenie Miłośników Przeworskiej Kolei Wąskotorowej, którzy nie szczędzą czasu i zaangażowania, by wspaniała atrakcja turystyczna nie skończyła swojego żywota.
Na wąskim torze
Z uroków podróży wąskim torem korzystają głównie turyści, chociaż zdarza się sporadycznie transport towarów masowych. W tym roku kolejka przewiozła już ok. 8 tys. pasażerów (39 kursów - 27 pociągów rozkładowych i 12 pociągów specjalnych).
O niegdysiejszych tłustych latach kolejki przekonać się można zatrzymując się na popas na stacji w Bachórzu. Oprócz możliwości pokrzepienia się w tutejszej karczmie "Pod semaforem", warto zwiedzić mini skansen wąskotorówki z jej osobowym i towarowym taborem, czy też odbyć podróż drezyną napędzaną siłą ludzkich mięśni.
Warto zainwestować
Turystyczny kurs pociągu o nazwie "Podgórzanin" na trasie Przeworsk - Dynów - Przeworsk to wyprawa zapewniająca całodzienną frajdę podróżowania, z postojami, popasami, czasem na zrobienie fotek itd. Wąskotorówka może być jeszcze większą atrakcją dla turystów odwiedzających nasz region. Sądzę jednak, iż ciągle czeka na odkrycie i wpisanie w turystyczne abecadło regionu. Z solidnym wsparciem finansowym.
Tak dalej być nie może
- Na razie funkcjonowanie kolejki to pasmo szarpaniny o pieniądze u władz samorządowych województwa i lokalnych samorządów na paliwo, o pieniądze na chociażby podstawowe remonty - mówi Władysław Żelazny, który od 1972 roku związany był zawodowo z wąskotorówką a obecnie jest pełnomocnikiem zarządu Spółki Kolejowych Przewozów Lokalnych "Infrastruktura i Linie Kolejowe" ze Zbierska, operatora Przeworskiem kolejki.
- W niedzielę, 30 bm. rozkładowy pociąg "Podgórzanin" pojedzie ostatni raz w tym sezonie na trasie Przeworsk - Dynów. I być może będzie to jej ostatni kurs w ogóle. Wszyscy deklarują bowiem wsparcie dla wąskotorówki ale gdy przychodzi do konkretów, nie ma pieniędzy i konkretnych pomysłów na jej wykorzystanie - dodaje W. Żelazny z nutą rozżalenia w głosie.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Joanna Kurowska pozuje do selfie na POGRZEBIE. "Gdzie się podziała przyzwoitość?"
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!