Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy huśtawkach nie będzie kolejek

Aneta Dyka-Urbańska
Każdy rodzic wie, że dziecko nie lubi się nudzić. Gdy wyjdzie na dwór, musi się ruszać, skakać, gimnastykować,  a plac zabaw to dla niego raj.
Każdy rodzic wie, że dziecko nie lubi się nudzić. Gdy wyjdzie na dwór, musi się ruszać, skakać, gimnastykować, a plac zabaw to dla niego raj. Fot. Aneta Dyka-Urbańska
Jeśli projekt, który przygotowuje magistrat zyska uznanie, za pieniądze unijne powstaną atrakcyjne place zabaw dla dzieci.

Będą nie tylko świetnie wyposażone, ale estetyczne, monitorowane i dobrze oświetlone.

Problem braku nowoczesnych, kolorowych placów zabaw nasi Czytelnicy poruszali nie raz. Telefonów w tej sprawie, zwłaszcza wiosną każdego roku, nie brakuje.

Tłoczno na placach zabaw

- Rozumiem, że mamy niż demograficzny, ale przecież nie oznacza to, że dzieci w Mielcu nie ma w ogóle. Jest ich mimo wszystko dużo. Wystarczy w ciepły dzień spojrzeć na plac zabaw przy Spółdzielczym Domu Kultury. Tam przy huśtawkach są po prostu kolejki - mówi Arkadiusz Wiącek z Mielca, tata 5-letniego Adasia.

Magistrat patrzy na Unię

Odpowiedzią na tego typu głosy może być projekt, o którego sfinansowanie z UE będzie się ubiegać magistrat. Koszt inwestycji? Ok. 3 mln zł., z czego 15 proc. musiałby zgromadzić magistrat.

Place zabaw powstałyby przy przedszkolach: 1,2,3,4,6,7,8, 9, 12 i 13 oraz przy ul. Pogodnej. Byłyby otwarte, czyli dostępne dla wszystkich dzieci.

- Ten projekt jest o tyle ciekawy, że 30 proc. jego wartości pochłoną tzw. "projekty miękkie", czyli imprezy, które będą się na tych placach odbywać. Chodzi o to, żeby ktoś, kto dostanie te pieniądze zatroszczył się również o pełne wykorzystanie obiektów, które postawi. Dzieci powinny się tam rozwijać dzięki zabawom, konkursom - mówi prezydent Janusz Chodorowski.

Jest alternatywa

Czy place zabaw powstaną dzięki "projektowi norweskiemu" okaże się do końca roku. A co jeśli jednak pieniędzy unijnych nie będzie?

- Takie sytuacje już się zdarzały. Kompleksowy remont SCK miał przecież odbyć się za pieniądze unijne. Nie udało się, ale i tak modernizujemy ten budynek, tyle że etapami i własnym sumptem. Jeśli będą projekty dotyczące placów zabaw to dokumentacja na pewno się nie zmarnuje - mówi Marzanna Madejska-Patyk, rzecznik Urzędu Miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24