Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przymiarki do III ligi

ANDRZEJ KOZICKI
SANDOMIERZ. Rok temu "Wisła" była bliska bankructwa, a jej czwartoligowi futboliści degradacji do ligi, w której grają Ludowe Zespoły Sportowe. Dziś prezes klubu Andrzej Bolewski awans do trzeciej ligi uważa za rzecz realną.

W dramatycznej dla "Wisły" sytuacji kilku miejskich radnych (Andrzej Bolewski, Jacek Dybus, Andrzej Podsiadły) podjęło się próby uratowania "Wisły". Podczas odbytego niedawno Walnego Zebrania Członków klubu zdali raport ze swoich poczynań. - Dotacja z Urzędu Miasta (215 tysięcy złotych), datki sponsorów, dzierżawa szaletu (18 tysięcy złotych) nie były wstanie pokryć wszystkich naszych wydatków. Stąd rok zamknęliśmy 45-tysięczną stratą - oznajmił Andrzej Bolewski. - Jako jednemu z nielicznych klubów sportowych w regionie zaakceptowano wniosek o restrukturyzację długów. Aby nam umorzono 200 tysięcy złotych musimy do listopada wpłacić 80 tysięcy - oświadczył Andrzej Gancarz.
Prezes Bolewski jest pewny, że za rok "Wisła" będzie grała w trzeciej lidze. - Na tym poziomie rozgrywek budżet drużyny powinien wynosić około 700 tysięcy złotych. Prowadzimy rozmowy ze sponsorem, który gwarantuje nam odpowiednie pieniądze - ujawnił Andrzej Bolewski. W zbiórkę pieniędzy dla "Wisły" podobno chcą się zaangażować sandomierscy księża. Deklarujący, że jedną z "tac" podczas mszy przeznaczą dla klubu.
Ten sezon poświęcony jest na budowę drużyny, tak aby w przyszłym roku mogła ona włączyć się do walki o awans. - Robimy to na miarę naszych finansowych możliwości. Niechcianego w KSZO Ostrowiec Pawła Szczypałę kupiliśmy za 3 tysiące złotych. Kiedy Ostrowiec zobaczył, że to zdolny piłkarz, chciał go od nas odkupić. W poszukiwaniu talentów musimy penetrować boiska w okolicznych gminach. Dużą nadzieję pokładamy w naszych juniorach. Trzeba mieć uznanie dla tych młodych chłopaków, którzy grają za bilet autobusowy, butelkę bobo-fruta - stwierdził Jacek Dybus.
W najbliższych kilku miesiącach klub musi się uporać z remontem stadionu. - W tej chwili sytuacja jest tak zła, że tylko dzięki pobłażliwości policji nie płacimy kar za brak podstawowych warunków bezpieczeństwa - przestrzegał Jan Seweryn.
Największy problem "Wisła" będzie mieć z działaczami. Na Walne Zebranie przyszło ich tak niewielu, że ledwie starczyło na quorum. Na dodatek niektórzy z nich to absolutni figuranci zadający pytania "co to jest komisja wyborcza". Od roku przewodniczący komisji rewizyjnej tłumacząc się stanem zdrowia nie pojawia się w klubie, nie odbiera telefonów i pism. Pozostali czonkowiej komisji nie zrobili nic, aby tę sytuację wyjaśnić

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24