Nick Morris, który w majowym okienku transferowym podpisał kontrakt w Rzeszowie musi odpocząć kilka dni od żużla. Jest to skutkiem dwóch upadków, które w krótkim czasie zanotował Australijczyk.
Kilka dni temu w spotkaniu ligi brytyjskiej Morris doznał wstrząśnienia mózgu, ale mimo to zdecydował się wystąpił w półfinale Drużynowego Świata w King's Lynn (Australia zajęła drugie miejsce i awansowała do barażu). Niestety w tym turnieju zanotował kolejny groźny upadek i mimo, że dokończył turniej, to jednak zdecydował się na krótki rozbrat z żużlem, by wrócić do pełni zdrowia. Nie wystąpi więc w piątkowym barażu, a jego miejsce zajmie Sam Masters.
Australijczyk zaprezentował się jak na razie w jednym meczu rzeszowskiej drużyny - w swoim debiucie w spotkaniu z Gdańskiem był najlepszym zawodnikiem Stali (zdobył 9 punktów).
Zobacz #TOPSportowy24 czyli hity internetu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?