Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psom będzie lżej

Norbert Ziętal
- W nowych boksach nasze psy mają o wiele lepsze warunki. W przyszłym roku takich boksów ma być więcej - cieszy się Stefania Władyszewska, wolontariuszka z Sary.
- W nowych boksach nasze psy mają o wiele lepsze warunki. W przyszłym roku takich boksów ma być więcej - cieszy się Stefania Władyszewska, wolontariuszka z Sary. NORBERT ZIĘTAL
Bezdomne psy z miejskiego schroniska w podprzemyskich Orzechowcach spędzą zimę w nieco lepszych warunkach. Przy remoncie obiektu pomagali więźniowie.

- Wykonaliśmy 40 drewnianych bud ocieplanych styropianem, 20 betonowych boksów z podłogą wykonaną z kostki. Zrobiliśmy sporo innych remontów, poprawiających warunki życia psów i pracę obsługi - mówi Witold Wołczyk z Kancelarii Prezydenta Przemyśla.

Naprawione zostało ogrodzenie od strony drogi i wyremontowane pomieszczenie socjalne. Kupiono nowy parnik do przygotowywania jedzenia dla psów, dużą lodówkę do przechowywania pożywienia, tatuownicę do oznaczania zwierząt, specjalistyczną laskę do wyłapywania zwierząt i dwie klatki do ich transportu.

Pomyślano również o bezdomnych kotach, którym zbudowano osobną wolierę.
To największe takie prace w ciągu ostatnich kilkunastu lata. Na remonty i inne prace w schronisku wygospodarowano ekstra 100 tys. złotych.

Pomogli więźniowie

- Jesteśmy wdzięczni Zakładowi Karnemu w Medyce, który wysyłał do pomocy więźniów. Sporo nam zrobili i wyremontowali. Mamy nadzieję na dalszą pomoc w przyszłym roku - mówi Stefania Władyszewska, wolontariuszka.

Jedzenia dla psów, jak na razie, jest sporo i, co najważniejsze, przechowywane jest w odpowiednich warunkach.

Trudny dojazd

Podstawowym problemem schroniska jest jego fatalna lokalizacja. Znajduje się w sąsiedniej gminie. Pomimo remontów dróg, nadal trudno do niego dojechać.

- Miasto na razie nie ma pieniędzy na budowę nowego obiektu gdzieś bliżej. Orientacyjne koszty to 1,7 mln złotych, nie licząc wartości działki i projektów budowlanych - twierdzi Wołczyk.

Miasto co miesiąc przekazuje na potrzeby schroniska 6 tys. złotych. Być może zmieni się to w przyszłorocznym budżecie.

Podziękowania dzieciom

- Dużą pomoc przekazują nam szkoły i osoby prywatne. Szczególnie chcę podziękować dzieciom i młodzieży. Aktywne są SP nr 4 z Przemyśla i SP w Buszkowicach i Fredropolu - mówi Irena Domanasiewcz, wolontariuszka Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt "Sara", które administruje schroniskiem.

Obecnie w orzechowskim schronisku jest 180 psów i 60 kotów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24