Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psy żyły w króliczych klatkach i... w odchodach

Ewelina Andrzejczak
Psy żyły w króliczych klatkach i... w odchodach
Psy żyły w króliczych klatkach i... w odchodach Stowarzyszenie Help Animals
106 psów, w większości szczeniaków żyło w opłakanych warunkach w gospodarstwie w Aleksandrii. Powiatowa lekarz weterynarii w Kaliszu wystąpiła do wójta Brzezin o odebranie właścicielce zwierząt. Ponad 100 psów - maltańczyków, hawańczyków i mieszańców, w tym kilkanaście szczennych suk w opłakanym stanie, zamkniętych w króliczych klatkach, żyjących we własnych odchodach - takiego odkrycia dokonało w miniony wtorek kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals w Aleksandrii w gminie Brzeziny.

O tym, że psy w jednym z tamtejszych gospodarstw są przetrzymywane w tragicznych warunkach kaliskie Stowarzyszenie Help Animals dowiedziało się z anonimowego zgłoszenia od osoby, która nabyła z tej hodowli psa i była zdumiona tym, jak bardzo wygląd tego miejsca różni się od internetowego ogłoszenia. Na miejscu animalsi pojawili się we wtorek po południu. Potwierdziło się wszystko, o czym usłyszeli odbierając zgłoszenie.

- Psy nie mają budy, wody, żyją w prowizorycznych zabezpieczeniach. Przeważnie to szczeniaki, ale zszokowało nas dopiero to, co zobaczyłyśmy w środku. Suczki są umieszczone w klatkach po królikach jedna na drugiej. Kiedy psiaki nas zobaczyły zaczęły się gwałtownie ruszać, a cała piramida zbudowana z klatek zaczęła się chwać. Te psy nie mają tam ani wody, ani jedzenia - mówiła nam na miejscu podczas interwencji Anna Małecka ze Stowarzyszenia Pomocy dla Zwierząt Help Animals.

Strażniczki zwierząt nie miały wątpliwości, że ta działalność ma charakter przestępczy, więc natychmiast zawiadomiły policję. Oprócz funkcjonariuszy na miejscu pojawił się również lekarz weterynarii Jacek Sośnicki. Według niego przynajmniej kilkanaście suk jest szczennych, a wszystkie są zaniedbane, choć - według niego - nie głodują.

- Wydaje mi się, że jest tutaj przynajmniej 30 psów, które są używane do rozmnażania. Te zwierzęta przebywają w katastrofalnych warunkach. Widać, że właścicielka nie przestrzega elementarnych zasad higieny. Psy siedzą w klatkach bez żadnej wyściółki, mają pod sobą odchody, mają odparzenia, pchły, pozlepiane dredy z sierści. Psy, które są w kojcach również są zaniedbane, widać, że kał nie jest na bieżąco sprzątany - wymienia Jacek Sośnicki.

Przynajmniej kilkanaście psów, znajdujących się w gospodarstwie było ciężarnych. Jedna z suk zaczęła się szczenić, gdy na miejscu ważyły się losy całej hodowli.

- Ta suka wcale nie była w domu w klatce, tak jak pozostałe ciężarne. Znajdowała się na zewnątrz w budzie, więc wydaje mi się, że ta pani nie do końca panuje nad rozrodem zwierząt - dodaje lekarz weterynarii. Właścicielki psów nie było w domu. Na miejsce przyjechała natomiast powiatowa lekarz weterynarii. Kontrola wykazała i potwierdziła rażące zaniedbania w hodowli zwierząt. - Trzeba zaznaczyć, że nie mieliśmy kontaktu z właścicielką hodowli, dlatego też informacje przekazywane przez osobę, która uczestniczyła w kontroli są zdawkowe, więc protokół wymaga uzupełnienia. Musimy określić, czy hodowla była legalna czy nielegalna - mówi Joanna Kokot-Ciszewska, powiatowy lekarz weterynarii.

Oprócz rażących zaniedbań w pielęgnacji czworonogów, odnaleziono zestaw medykamentów, które zostały zabezpieczone przez policję. W środę z samego rana powiatowa lekarz weterynarii wnioskowała do wójta gminy Brzeziny o czasowe odebranie zwierząt właścicielce. W pierwszej kolejności do schroniska w Wojtyszkach miało trafić 25 czworonogów takich, które potrzebowały natychmiastowej opieki specjalisty, jednak ostatecznie, decyzją wójta, już w środę przetransportowano je wszystkie. Jaki będzie ich dalszy los, czas pokaże.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Psy żyły w króliczych klatkach i... w odchodach - Głos Wielkopolski

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24