Pszczoły zamieszkały na dachu galerii VIVO! Krosno. Rocznie wyprodukują około 100 kilogramów miodu [ZDJĘCIA, WIDEO]

W pojawieniu się pszczół na dachu obiektu przy ul. Bieszczadzkiej w Krośnie chodzi nie tylko o sam miód.

- Korzyści z funkcjonowania naszej pasieki będą czerpać nie tylko klienci galerii handlowej, bo wyprodukowany miód będziemy rozdawać przy okazji różnych wydarzeń czy spotkań edukacyjnych - mówi Izabela Malecha, dyrektor VIVO! Krosno. - Nasz projekt traktujemy też jako działanie proekologiczne i edukacyjne, bo rola pszczół w naszym życiu jest nieoceniona.

Dyrektor galerii VIVO! Krosno dodaje, że pasieka na dachu ma wesprzeć lokalny ekosystem.

- Mamy do tego przestrzeń, siłę, ochotę i trochę pieniędzy w budżecie, dlatego postanowiliśmy rozwijać pszczelarstwo na Podkarpaciu - podkreśla.

Zainstalowania uli i opieki nad pasieką podjął się krośnianin Marek Barzyk, jeden z najbardziej znanych podkarpackich pszczelarzy, który w 2012 roku założył pierwszą hotelową pasiekę na dachu budynku Hyatt Regency w Warszawie.

Na dachu krośnieńskiej galerii na początku maja zamieszkały cztery rodziny.

- Pszczoły dopiero zaczynają się tu czuć jak u siebie. Ale rozwijają się bardzo dobrze. Na początku każdy ul miał tylko jedno piętro, teraz dostawione są kolejne korpusy. Jeśli pogoda okaże się sprzyjająca to na pewno będzie to udana lokalizacja, która przyniesie zadowolenie zarówno nam jak i pszczołom

- mówi Marek Barzyk.

Marek Barzyk tłumaczy, że lokalizowanie pasiek na dachach jest bezpieczne.

- Do konfliktu między ludźmi a pszczołami dochodzi w sytuacji gdy rozpędzony owad wraca do ula i uderza w człowieka, wtedy może go użądlić - mówi. - A w tym przypadku kanały lotne pszczół są na bezpiecznej wysokości.

W okolicach galerii handlowej, w odległości nawet 1,5 kilometra, pracuje teraz około 200 tysięcy pszczół.

- Oprócz tego, że same próbują się wyżywić to ewentualnie przynoszą coś także dla nas - uśmiecha się Marek Barzyk.

Rasa pszczół, które zamieszkały na dachu galerii, należy do łagodnych, które nie wpadają w stan podrażnienia.

Z szacunków pszczelarza wynika, że z pasieki będzie można podebrać około 100 kilogramów miodu rocznie.

- Miód pochodzący z miejskiej pasieki posiada tyle samo wartości odżywczych, co te pochodzące spoza miasta - podkreśla Dariusz Jurczak z Vivo! Krosno. - Dowodzą tego badania zlecane przez pszczelarzy. Oprócz tego pszczoły w miastach nie są narażone na pracę wśród roślin, na których stosowano oprysk substancjami chemicznymi - dodaje.

Dzięki ulom ustawionym na dachu krośnieńska galeria dołączyła do niewielu obiektów handlowych w Polsce, które posiadają własną pasiekę.

W ramach projektu w pasażu centrum handlowego powstała też ekspozycja edukacyjna. Prezentowany jest model ula wielkopolskiego, można poznać ciekawostki dotyczące pszczół.

- Można też zobaczyć odzież pasieczną oraz wiele przyrządów wykorzystywanych przy pracy w pasiece - mówi Dariusz Jurczak. I dodaje, że wystawa ma charakter stały. - Będzie stopniowo uzupełniana, a jej tematyka będzie cyklicznie modyfikowana.