Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Eurobud JKS Jarosław pokonał KPR Kobierzyce i zagra w finale

kostek
Sylwia Matuszczyk (z piłką) wraz z koleżankami melduje się w finale Pucharu Polski.
Sylwia Matuszczyk (z piłką) wraz z koleżankami melduje się w finale Pucharu Polski. Mat. prasowe Superligi
Kilka dni temu Eurobud JKS zatrzymała Weronika Gawlik, w środowy wieczór fantastycznie w bramce Eurobudu zagrała Polina Kukharchyk i jarosławianki zagrają w finale Pucharu Polski.

Eurobud JKS Jarosław - KPR Kobierzyce 29:27 (16:14)

Eurobud JKS: Kukharchyk, S. Kubisztal, Kordowiecka – Zimny 8, Mokrzka 1, Matuszczyk 3, Nestsiaruk 4, Dorsz 1, Smolinh 2, Volovnyk 3, Gliwińska 2, Bancilon, Kozimur, Strózik, Trawczyńska 5. Trener Michał Kubisztal.

KPR: Kowalczyk, Chojnacka – Olek 3, Tomczyk 3, Kucharska, Buklarewicz 4, Ważna, Janas 1, Cygan, Wiertelak 6, Kozioł, Domagalska 3, Wicik 3, Despodovska 3, Macedo 1. Trener Edyta Majdzińska.

Sędziowały: Dupli i Pobedrina (Ukraina)

Kary:6 i 12 min

Widzów: 380.

Początek spotkania był otwarty z obu stron po 10 minutach przyjezdne prowadziły 7:6. Obie strony zdecydowanie lepiej prezentowały się w w ataku niż obronie. Kolejne dziesięć minut to wyrównana gra z obu stron, choć odrobinę skuteczniejsze były Kobierki i to one w 20 min. prowadziły jedną bramką. Końcówka pierwszej połowy to znakomita gra w bramce gospodyń Poliny Kukharchyk, a że z przodu jarosławianki nie zawodziły to właśnie one na przerwę zeszły z dwiema bramkami zaliczki.

Początek drugiej połowy przyniósł kilka strat gospodyń, co skrzętnie wykorzystały przyjezdne doprowadzając do remisu po 16. Niemoc w ataku miejscowych przerwała w 34 min. Małgorzata Trawczyńska. W kolejnych minutach obie drużyny miały problemy z zdobywaniem bramek. W końcu okres błędów z obu stron przerwał czasem na żadanie, trener Michał Kubisztal. W dalszej części gry żadnej ze stron nie udało się wypracować sobie większej przewagi. Na dziesięć minut przed końcem Eurobud prowadził dwoma trafieniami. W 55 min po trafieniu Sylwii Matuszczyk zrobiło się 27:24 i mecz wydawał się być pod kontrolą czarno-niebieskich. Rozpędzone jarosławianki mimo zaciękłej obrony Kobietek utrzymały prowadzenie i meldują się w finale Pucharu Polski, gdzie czeka już Zagłębie Lubin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24